|
|
|
Autor |
Wiadomość |
Slawinski_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2016 - 21:02
|
|
Dołączył: 22-02-2012
Posty: 882
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Witam
Czy ktoś próbował może ostatnio (tj po zmianach prawnych) uzyskać kserokopię lub choćby dostęp do aktu (lata grubo przedwojenne) w celu zrobienia fotokopii własnym sprzętem w USC Płock? Przed zmianami w ustawie wydawali tylko odpisy, nie chcieli mi udostępnić księgi w celu oglądnięcia oryginału aktu. (chodziło o akty ślubu z 1919 i zgonu z 1921, a więc podchodzące pod nowe przepisy). Po zmianie ustawy dzwoniłem do tego USC, ale uzyskałem odpowiedź, że nie wiedzą jeszcze jak to udostępnianie (i ewentualne przekazywanie ksiąg do AP) będzie wyglądało w praktyce.
We wrześniu planuję wybrać się do Płocka, ale nie chciałbym jechać na próżno, a z doświadczenia wiem, że czasem przez telefon można od urzędnika uzyskać inną odpowiedź niż na miejscu.
pozdrawiam
Jerzy |
|
|
|
|
|
Gadecki.Bogusław |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2016 - 21:23
|
|
Dołączył: 30-09-2012
Posty: 271
Skąd: Walbrzych
Status: Offline
|
|
Witam,
byłem w czwartek i piątek w woj. łódzkim , odwiedziłem 4 urzędy , w 3 wszystko załatwiłem zgodnie z przepisami,
w jednym odbiłem się od ściany ( skończy się skargą , bo to był mój 2 falstart w tym urzędzie) ,
ale zobaczcie co zrobił USC Piotrków :
http://www.bom.piotrkow.pl/zalatw-spraw ... ach.-r1179
opracowali sobie wnioski , regulamin ,
ustawiłem wizytę na 21 lipca, oddali mi do dyspozycji salę ślubów , był ze mną przez 3,5 godziny pracownik USC ,
sfotografowałem sobie wszystkie dostępne księgi ewangelickie , teraz biorę się do opracowywania materiału ,
można ? , można
pozdrawiam
Bogdan |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2016 - 21:31
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
|
|
|
Piotr_Romanowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2016 - 22:40
|
|
Dołączył: 14-06-2009
Posty: 766
Skąd: Płock
Status: Offline
|
|
Slawinski_Jerzy napisał:
Witam
Czy ktoś próbował może ostatnio (tj po zmianach prawnych) uzyskać kserokopię lub choćby dostęp do aktu (lata grubo przedwojenne) w celu zrobienia fotokopii własnym sprzętem w USC Płock? Przed zmianami w ustawie wydawali tylko odpisy, nie chcieli mi udostępnić księgi w celu oglądnięcia oryginału aktu. (chodziło o akty ślubu z 1919 i zgonu z 1921, a więc podchodzące pod nowe przepisy). Po zmianie ustawy dzwoniłem do tego USC, ale uzyskałem odpowiedź, że nie wiedzą jeszcze jak to udostępnianie (i ewentualne przekazywanie ksiąg do AP) będzie wyglądało w praktyce.
We wrześniu planuję wybrać się do Płocka, ale nie chciałbym jechać na próżno, a z doświadczenia wiem, że czasem przez telefon można od urzędnika uzyskać inną odpowiedź niż na miejscu.
pozdrawiam
Jerzy
Te akty są dostępne w Archiwum Diecezjalnym w Płocku. |
|
|
|
|
|
Slawinski_Jerzy |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-07-2016 - 22:59
|
|
Dołączył: 22-02-2012
Posty: 882
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Ogromnie dziękuję. Wszedłem na stronę Diecezji i jest tam informacja, że akty metrykalne Archiwum ma jedynie do 1900 roku. Z pradziada wynika, że owszem urodzenia są do 1942, ale małżeństwa tylko do 1912. Chciałbym się jeszcze upewnić czy na pewno akt ślubu z 1919 odnajdę w AD?
pozdrawiam
Jerzy |
|
|
|
|
|
Piotr_Romanowski |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-07-2016 - 23:01
|
|
Dołączył: 14-06-2009
Posty: 766
Skąd: Płock
Status: Offline
|
|
Korzystałem ale co do rodzaju ksiąg to ja już dokładnie nie pamiętam. AD jest nieczynne do 31 sierpnia |
|
|
|
|
|
Kuba64 |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-08-2016 - 10:13
|
|
Dołączył: 01-01-2011
Posty: 536
Skąd: Włochy
Status: Offline
|
|
Sroczyński_Włodzimierz napisał:
akt chrztu z parafii Rokitno to raczej jednocześnie akt urodzenia (chyba, że neofitka), numer i data pomoże USC w Ożarowie (chyba większa szansa do dopisek o ślubie w USCowym egzemplarzu ..i to chyba jedyny potencjalny powód starania się o kopie z USC.
Nieodległe więc bez wielkiej różnicy
zadzwonić na pewno do Krakowa warto, czy pojechać w ciemno tylko po to..wahałbym się z taką radą
Witam,
akty chrztu z parafii Rokitno z lat 1930-tych, mimo że ta Parafia należy do gminy Ożarów Mazowiecki, znajdują się w USC Błonie bo w 1948 roku tam przekazał ksiądz księgi metrykalne.
Pozwolono mi zrobić zdjęcie metryki za darmo, moim własnym telefonem, po napisaniu odpowiedniego podania
Pozdrawiam,
Kuba |
_________________ Poszukuję rodziny Kuczyk z okolic Łucka (UA).
kuba64[małpka]posteo.it
|
|
|
|
|
marcinkosmalski |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-08-2016 - 11:14
|
|
Dołączył: 09-08-2016
Posty: 61
Status: Offline
|
|
Witam serdecznie
Orientujecie się Państwo, czy możliwe jest aby pracownik USC podał mi przez telefon jedynie imię i nazwisko za którą wyszła osoba wymieniona w akcie. Mam nr aktu ślubu i datę oraz wszystkie dane panny młodej. Chodzi konkretnie o USC Warszawa Śródmieście, a data ślubu to 17 maja 1952 r. Dzwoniłem wielokrotnie do USC Warszawa Śródmieście ale nikt tam kompletnie nie odbiera. Czy mieliście Państwo w ogóle jakiś kontakt z tym urzędem?
Pozdrawiam serdecznie
Marcin |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 17-08-2016 - 13:01
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
a.
Nie ma bytu "USC Warszawa Śródmieście"
Jest USC Warszawa lub Urząd Dzielnicy - Gminy Warszawa Śródmieście
może to wyjaśnia dlaczego nikt nie odbiera
b. nie, nie powinieneś uzyskać takiej informacji, ani telefonicznie ani w żaden inny sposób
chyba że są inne warunki spełnione, o których nie piszesz |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
magdaveb |
|
Temat postu: USC a dane
Wysłany: 03-07-2017 - 18:39
|
|
Dołączył: 03-08-2016
Posty: 39
Skąd: Biała Podlaska
Status: Offline
|
|
Witam
W moich poszukiwaniach genealogicznych przyszedł czas na styczność z urzędami. Moje poszukiwania jeśli chodzi o źródła internetowe, rodzinę się wyczerpały, a chcę dopracować całą gałąź nazwiska z najbliższej okolicy. Na cmentarzu w okolicznym mieście znalazłam nagrobki o tym samym nazwisku, ale nie jestem w stanie dopasować ich do mojego drzewa, ponieważ brakuje mi danych rodziców osoby pochowanej. W ten sposób posiadam luki, ponieważ mam zdjęcia nagrobków z okolicy, a nie mogę ich wpasować. Dlatego też zamierzam zająć się tą sprawą z dwóch stron - od strony parafii i USC. Na początku USC. Zapytałam emailem o to, czy po podaniu informacji o imieniu i nazwisku, dacie śmierci i urodzenia uzyskam miejscowość, z której pochodziła ta osoba, nazwisko panieńskie i dane rodziców. Osoby te zmarły już w II połowie XX wieku.
Dostałam w odpowiedzi "regułke" Zgodnie z Ustawą z dnia 28.11.2014r. Prawo o aktach stanu cywilnego: "Art. 45. [Ograniczenie jawności aktów stanu cywilnego] Odpis aktu stanu cywilnego i zaświadczenie o zamieszczonych lub niezamieszczonych w rejestrze stanu cywilnego danych dotyczących wskazanej osoby wydaje się osobie, której akt dotyczy, lub jej małżonkowi, wstępnemu, zstępnemu, rodzeństwu, przedstawicielowi ustawowemu, opiekunowi, osobie, która wykaże w tym interes prawny, sądowi, prokuratorowi, organizacjom społecznym, jeżeli jest to zgodne z ich celem statutowym i przemawia za tym interes społeczny, oraz organom administracji publicznej, jeżeli jest to konieczne do realizacji ich ustawowych zadań." Jeżeli jest Pani spokrewniona w linii prostej to jak najbardziej, jeżeli nie to nie mogę udzielić takich informacji."
Chciałabym zapytać jak to wygląda o podawanie takich informacji. Wiem, że osoby które chcę wskazać będą miały jakiś stopień pokrewieństwa, jednak przed uzyskaniem informacji o rodzicach nie jestem w stanie jego określić. Nie będzie to na pewno linia prosta.
Posiadam te same nazwisko, o które chcę zapytać. Zastanawiam się jak odpowiednio podejść do USC, czy w ogóle mogę uzyskać taką informację.
Liczę na zrozumienie i podpowiedzi jak działać w tej sprawie. Osobiście wizyta jest mało możliwa- godziny pracy pokrywają mi się z godzinami pracy urzędu. |
_________________ Szukam nazwisk Jarząbkowski, Kukawski, Kuzawski, Ostapczuk, Kusiuk i Szymanek.
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-07-2017 - 19:31
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31601
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Wydaje mi się, że nie masz najmniejszych szans na uzyskanie takich informacji w tym trybie.
Można (może nawet powinno się) myśleć ewentualnie nad rozwiązaniem, które nie byłoby w konflikcie z poszanowaniem praw żyjących, w tym żyjących wstępnych zmarłych. Tzn udostępnienie lub pozyskanie danych dot. zapisów zgonów z ostatnich 80 lat, gdzie nie ma zapisów ani jednej żyjącej osoby. Koncepcyjnie nie było "nie" , było "teraz wdrażamy nowy system, więc nie ma możliwości wprowadzenia nowych zagadnień do agendy"..ale minęły 2 lata, rejestry w końcu działają, czas oczekiwania spadł więc może warto wrócić do rozmów.
Teoretycznie "wyciąg z bazy" tj te rekordy, które spełniają warunki "zgon rodziców zmarłego tez jest w bazie, więc nie ma informacji o żyjących" to nie jest problem, jeśli miękko założymy "nie będzie kompletna, tj w przypadkach braku informacji o zgonie rodziców - rekord nie jest eksportowany/upubliczniony, bo zakładamy, że żyją"
można budować kolejne warunki typu
badamy czy jest info o zgonie rodziców [w bazie], jeśli zmarły miał mniej niż K lat w roku X" etc etc
plus powiedzmy jakaś karencja (odpada wtedy kwestia "łowców zwłok" tj informacji wręcz on-line, że ktoś własnie umarł). Nawet i kilkuletnia..a czemu nie?
Związane, ale obok tematu (bo piszesz o drugiej połowie XX wieku) - nawet próba zainteresowania ASC Z1939-1945 instytucji nie tylko uprawnionych, ale wręcz zobligowanych do podjęcia tematu nie przerodziła się w sukces, choć ustawa (Prawo o aktach stanu cywilnego, w tym przywołany artykuł) wyraźnie to umożliwia, a inne (w tym np o IPN) skłania do zbadania przypadków zgonów z lat 1939-1945 (i szerzej).
Pewnie jak w wielu przypadkach - jak "my" nie zaczniemy to będzie leżało, jak zaczniemy (bez zobowiązań, że się całościowo zajmiemy) to ktoś podejmie temat (będą "programy i środki":)
A przy okazji: ja jestem przeciwny, by każdy mógł wiedzieć komu (z żyjących) dzieci umarły, tj rozumiem ograniczenia, co nie znaczy, ze z uwagi na fragment i ochronę kawałka zasobu można/powinno się 'utajnić' wszystko. Np za zbyt daleko idącą 'ochronę' uważam nie podanie "Adam Abacki syn Antoniego i Aurelii, zmarł 1 stycznia 2000 roku", choć wiadomo (lub należy domniemać), że Antoni i Aurelia Abaccy nie żyją, bo żyje /może żyć Bogdan Abacki (o publicznie nieznanych rodzicach), potencjalnie brat Adama". |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
KarwalskaJustyna |
|
Temat postu: USC a dane
Wysłany: 03-07-2017 - 19:32
|
|
Dołączył: 24-02-2015
Posty: 422
Status: Offline
|
|
Dzień dobry,
Niestety raczej nie ma takiej opcji, by uzyskać takie informację w tej sytuacji. Teraz przepisy o ochronie danych osobowych są bardzo drastyczne i o ile nie natrafi się na jakąś mniej odpowiedzialną urzędniczkę, to raczej nie ma szans.
Może warto nawet poszukać w internecie osób które pochodzą z tej miejscowości ?
Np. na facebooku kogoś z tym nazwiskiem i z tej miejscowości, zagadać, ze jest podejrzenie Waszego pokrewieństwa i czy te pomniki są grobami ich przodków. I jeśli tak to wtedy oni mogą na prośbę Pani (jeśli oczywiście nie wiedzą tego na starcie) złożyć wniosek do USC. Wiem, że to może być trochę dziwne, ale często przechodzi i ludzie pomagają genealogom mając w perspektywie znalezienie dalekich krewnych.
Pozdrawiam
Justyna |
_________________ Pozdrawiam
Justyna
|
|
|
|
|
przemek34lodz |
|
Temat postu: USC a dane
Wysłany: 03-07-2017 - 20:20
|
|
Dołączył: 12-08-2011
Posty: 70
Status: Offline
|
|
Albo zostaw kartkę na grobie
Pozdrawiam
Przemek |
|
|
|
|
|
BKozin |
|
Temat postu: USC a dane
Wysłany: 03-07-2017 - 21:27
|
|
Dołączył: 28-04-2016
Posty: 41
Status: Offline
|
|
Jest to problematyczne. Dziś w USC dowiedziałam się, że aby otrzymać akty zgonu sióstr mojego dziadka - zmarłych bezdzietnie muszę się wykazać interesem prawnym. Nie ma znaczenia, że nie ma żadnych potomków....
pozdrawiam
Barbara |
|
|
|
|
|
awdochin |
|
Temat postu:
Wysłany: 03-07-2017 - 22:24
|
|
Dołączył: 06-12-2015
Posty: 89
Status: Offline
|
|
Ja także nie otrzymałem aktu urodzenia w USC dla stryjecznego dziadka. Sybirak, zmarł bezpotomnie w latach 50tych. Potrzebowałem udokumentować pokrewieństwo w IPN w celu wszczęcia kwerendy w zbiorach Ośrodka Karta.
Urzędniczka odmówiła, powołując się na w/w interes prawny.
Metrykę chrztu uzyskałem w Parafii, którą IPN przyjął.
Jeśli chodzi o akta poza metrykalne, które możesz badać i dają świetne informacje - których nie uzyskasz w USC - to akta spadkowe z sądów Powiatowych i Grodzkich, z przed 1945 roku. Poza tym wszelkie rejestry gruntowe/hipoteczne, jako dobry materiał do wpadnięcia na "trop". Posiadanie np. 1/5 części gruntu z innymi osobami z tej samej miejscowości, często oznacza koligacje
Pozdrawiam
Lesław |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|