|
|
|
|
| Autor |
Wiadomość |
|
|
Temat postu:
 Wysłany: 23-08-2017 - 17:59
|
|
Dołączył: 10-12-2012
Posty: 1260
|
|
Witam
Czytając wyżej wypowiedź Moniki w tym temacie poczułam się zachęcona do zabrania głosu, bo dzięki zasobom internetowym oraz zdjęciom ksiąg z łódzkich parafii dokopałyśmy się wspólnych przodków w XVIII wieku i także zaliczam Ją do moich kilkunastu dalekich Kuzynów/Kuzynek i to jest piękne!
Korzystam z podobnych źródeł do ściągania informacji i rodzinne archiwum buduję także ze zdjęć kościołów parafialnych w jakich chrzczono moich przodków, z opisów tych miejscowości w SGKP i w innych źródłach internetowych. Zbieram dostępne w internecie mapy terenów rodzinnych z okresów w jakich tam żyli, a przodków mam w łódzkim, mazowieckim, Warszawie, Wielkopolsce, kujawsko-pomorskim i trochę na Podlasiu i świętokrzyskim więc archiwum w tym zakresie się rozrasta.
Korzystam z pomocy innych forumowiczów PTG, WTG "Gniazdo" oraz staram się służyć pomocą w miarę możliwości.
Tu dodam, że bez pracy wolontariuszy indeksujących dostępne on-line i niedostępne w sieci metryki, nasze prace przy gromadzeniu zasobów archiwów rodzinnych byłyby znacznie bardziej wolne, albo nawet trudno byłoby rozpocząć takie poszukiwania.
Mam taką sytuację, która jest jednocześnie utrudnieniem i ułatwieniem poszukiwań bo mój Ojciec urodził się w 1892 roku i moi bliscy już od lat nie żyją więc wiedzę początkową czerpałam tylko z pozostałych nielicznych dokumentów rodzinnych. Brakowało mi tak wielu danych, że bez pomocy Elizy Parcheniuk z Łodzi, która robiła zdjęcia metryk w łódzkim AP i parafiach tego regionu oraz to wszystko indeksowała, poszłabym złym tropem danych metrykalnych. Plusem mojej sytuacji jest to, że cezura 100 lat nie jest barierą dostępu do akt i skany z interesujących mnie lat są w internecie.
Dodam, że włączyłam się w indeksowanie metryk dla PTG i zrobiłam ich ok 20 tysięcy oraz po kilka tysięcy dla baz wielkopolskich i pomorskich towarzystw genealogicznych.
To wszystko dotyczy pozytywów, ale jest oczywiście sporo negatywów, bo mimo obietnic z tego roku nadal nie ma w sieci zeskanowanych indeksów jakie pracownicy archiwów zrobili ( pisała o tym Dyrekcja Archiwów Państwowych). Mnie bardzo interesują wszelkie dane dotyczące wojskowości II RP i to szczególnie z Torunia i Bydgoszczy, bo od lat szukam zaginionego we wrześniu 1939 roku kapitana WP Jana Wieteckiego (Witeckiego-bo mylono nazwisko)brata mojej matki. Nie mogę odszukać danych o szkołach wojskowych z Bydgoszczy, Torunia lub tylko spisów szkół i kursów wojskowych na tych terenach. CAW nic nie publikuje i trzeba do nich zgłaszać się z konkretnym pytaniem o konkretną szkołę, co jest niemożliwe jeśli nie ma spisów uczelni, szkół i kursów wojskowych na danym terenie.
Cały czas jest bardzo słaby dostęp do skanów familysearch, bo ich wyszukiwarki są tak gremialnie blokowane, że pokazują dostęp do skanów ograniczony do CHR ( w Warszawie i Wrocławiu) mimo, że wcześniej skany były i są w sieci dostępne.
Nadal zbyt mało jest publikowanych w sieci spisów mieszkańców, a skany tych dokumentów to nasza wielka skarbnica wiedzy o nowszych czasach. Bardzo pomocne byłyby skany planów i wykresów jakie robili geodeci w poszczególnych miejscowościach, a te poniewierają się w szafach niejednej gminy.
O wyszukiwarce genealogiawarchiwach, z której korzystam czasami powiem, że nie jest najłatwiejsza w działaniu i trzeba się do niej przyzwyczaić by nie tracić nerwów i czasu. Chyba coś zbyt i niepotrzebnie skomplikowano. Może trzeba skorzystać z wzorów wielkopolskich? Projekt Poznań i BASiA to dla mnie rewelacja, baza bardzo pomagająca nam budującym archiwa rodzinne i godna naśladowania. Dostajemy od nich wiadomość e-mailową o nowych wpisach dotyczących interesujących nas nazwisk, co zapobiega konieczności ponownego przeszukiwania całej bazy.
A tak na koniec powiem, że mnie jako osobę starszą, schorowaną i niezamożną najbardziej archiwiści uszczęśliwią publikując coraz więcej skanów on-line.
Pozdrawiam i życzę konstruktywnych obrad na VII Powszechnym Zjeździe Archiwistów Polskich w Kielcach. |
|
|
| |
|
|
|
 |
bezkropki |
|
|
Temat postu: Re: Referat na temat archiwów rodzinnych - prośba o pomoc
Wysłany: 24-08-2017 - 09:36
|
|
Dołączył: 11-12-2014
Posty: 153
Status: Offline
|
|
|
Ciechanowski_Hadrian napisał:
1. aby podzielili się Państwo swoimi doświadczeniami z wykorzystania materiałów archiwalnych udostępnianych w internecie (nie tylko metrykalnych) do budowania Państwa archiwów, których częścią są dane na temat przodków.
2. Chciałbym się przede wszystkim dowiedzieć, jakie są Państwa doświadczenia oraz jakie rodzaje materiałów archiwalnych,
3. z jakich portali i w jakim zakresie włączyli Państwo do swoich archiwów rodzinnych.
4. Zależy mi jednak nie tylko na pozytywnych doświadczeniach, ale również na ew. minusach takiego dostępu do archiwów i ich zasobu.
Ad 1. Niniejszym publicznie i uprzejmie dziękuję wszystkim, którzy prywatnie i służbowo cyfryzuja i upubliczniają stare dokumenty. Jakby kto chciał, to mogę dygnąć, albo polać kawy/wina - co by kto chciał, wznieść toast, albo co. - Bez internetu badania genealogiczne/regionalistyczna/inne podobne byłyby dla zwykłego zjadacza chleba NIEMOŻLIWE.
Ad 2. jak wspomnieli przedmówcy, wykorzystywane materiały to: monografie (wiem, wiem, to nie materiały archiwalne, ale też czasem są w necie np. na bibliotekach cyfrowych), historie parafii, miasta, wsi. Z dokumentów ściśle archiwalnych to poza metrykami, notariatem i geodezją, także szkoły (poczynając od podstawówek), sądy, policja, "rachunki zamkowe" (u mnie w mieście) -wszystko co terytorialnie dotyczy wsi, w której szukam śladów moich krewnych. (I tu miałam raz zgrzyt, bo IPN "wziął i zabrał" jedne akta sądowe z mojego AP. I akta opisane w inwentarzu jako udostępniane, fizycznie i faktycznie są niedostępne.
Doświadzeznia:
a) Inwentarze - za mało archiwów publikuje online pomoce w rodzaju inwentarzy;
b) Tam, gdzie możecie, to wspomagajcie upublicznianie dokumentów zagranicznych. Bo archiwa np. na Ukrainie totalnie zlewają pisemne prośby o urzędowe dokumenty w urzędowych(!!!) sprawach. Jak ktoś ich weźmie "sposobem" i dokumenty będą w necie, to nie będzie problemu (ojjjj, długą historię miałabym tu do opowiedzenia! Długą i bardzo trudną...)
Ad3. - bez wyboru - co w ręce wpadnie. Szukam korzystając z różnych wyszukiwarek (mają różną heurystykę, więc na jednakowe zapytanie dają różne wyniki, na co zwracam uwagę innych szukających).
Ad4.
4.1. "Okradanie z wyników pracy" - Myheritage... Ja robię drzewo, a oni se przyznają do niego prawa autorskie (tak jak dla mnie brzmi ich regulamin).
4.2. Prywatność, ostrożność, bezpieczeństwo. - Pewna niezręczność niektórych mniej świadomych genealogów - publikują drzewa pełne osób żyjących, w tym dzieci i młodzieży, a to w czasach hakerstwa może być czasem groźne. Niech im ktoś proszę wytłumaczy, że dane o osobach wciąż żyjących lepiej zachować dla siebie, w najbliższym rodzinnym kręgu. Przepraszam, nie podam tu szczegółów (bo to dla policji i prokuratury a nie na to forum), ale dla mojej rodzonej córki jeden powinowaty stworzył REALNE zagrożenie (groźby, inne sytuacje podpadające pod KK). Powtarzam: mniejsza o szczegóły tej konkretnej sprawy, po prostu taka rzecz jak "dane osobowe" i ich ochrona nie wzięły się znikąd. Pilnujmy prywatności innych ludzi.
Pozdrawiam, życzę "morowego" wystąpienia i owocnej konferencji.
Anna |
_________________
Anna
szukam: Owczarski, Wesołowski, Zaparucha, Bzdyl, Muzyczuk, Jasiecka/Jasicka, Panfil - Rzeszowszczyzna, Kujawy, Roztocze, Małopolska
|
| |
|
|
|
|
|
Kaczmarek_Aneta |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 26-08-2017 - 08:40
|
|
Dołączył: 09-02-2007
Posty: 6181
Skąd: Warszawa/Piaseczno
Status: Offline
|
|
Witam serdecznie
postanowiłam i ja podzielić się swoimi doświadczeniami w wykorzystaniu archiwalnych materiałów do budowania bazy wiedzy na temat swoich przodków.
Temat jest dość rozległy, ponieważ zawsze traktowałam genealogię bardzo szeroko. Gdybym mogła pokusić się o pogrupowanie tematyki, która pozostaje w moim zainteresowaniu, byłyby to na pewno następujące zagadnienia:
1. Dane metrykalne - kluczowe wydarzenia w życiu przodka (urodzenie, chrzest, śluby, rozwody, zgon)
2. Dane pozametrykalne na temat przodków - wszystko to, co składa się na życiorys człowieka, a więc wykonywane zajęcie, sprawy sądowe, udział w działaniach wojennych, zainteresowania, ciekawostki z życia etc.
3. Dane historyczno-geograficzno-etnograficzne - wszystko na temat miejscowości i parafii, z którymi związani byli moi przodkowie domem i pracą, wszak bez poznania tego szerokiego kontekstu, trudno nam czasem wyobrazić sobie realia życia codziennego czasów odległych, a co więcej - zrozumieć postawy i życiowe wybory naszych antenatów
4. Archiwum fotografii - zbiór pamiątek bezpośrednio przemawiających do wyobraźni i emocji
Z mojego punktu widzenia, dostęp do archiwaliów online jest ogromnym dobrodziejstwem i jestem bardzo wdzięczna wszystkim osobom, które przyczyniły się do szerokiego ich udostępniania (nie tylko archiwistom, politycznym decydentom, Kościołowi, ale również wolontariuszom, którzy pro bono publico poświęcają swój czas na digitalizacją zasobów archiwalnych czy opracowanie dostępnych zasobów, np. w postaci indesków, projektów, stron internetowych czy książek.
Przygodę z genealogią rozpoczęłam pod koniec lat 90-ch, kiedy można było jedynie marzyć o archiwalnych materiałach online - ba! Dostęp do internetu nie był tak powszechny jak dziś. To były czasy, kiedy zamówiona kopia metryki chrztu mojej antenatki kosztowała ponad 50 zł, kiedy zamiast wygodnego eksplorowania zasobów mormońskich, jedyną możliwością zdobycia wiedzy o przodku było zamówienie mikrofilmu i żmudne śledzenie zapisów metrykalnych w Centrum Historii Rodziny. Oczywiście, bezcenne są godziny spędzone w archiwach, bibliotekach, kancelariach parafialnych zarówno pod kątem nabywanego doświadczenia pracy ze starym dokumentem jak i emocjonalnym.
Dziś mogę powiedzieć, że nie starcza mi czasu na to, aby zapoznać się ze wszystkimi zasobami archiwalnymi online, które potencjalnie mogłyby mnie zainteresować, ale ich mnóstwo powoduje pewien dyskomfort, bo zdaję sobie sprawę z tego, że ogarnięcie całości jest po prostu niemożliwe.
Z tego punktu widzenia ważne są dla mnie wszelkiego rodzaju skorowidze, wskazówki czy inwentarze, które będą pomocne w poszukiwaniach.
Ponieważ temat dotyczy zbiorów archiwalnych dostępnych w internecie, pominę tu całą gamę źródeł poza siecią, z których korzystałam, budując swoje rodzinne archiwum. Od razu zaznaczę, że poniżej wymieniam jedynie nieliczne przykłady - nie jestem w stanie odtworzyć wszystkich odwiedzanych miejsc w sieci, które posłużyły mi w budowie rodzinnego archiwum (temat wciąż rozwojowy).
ad. 1
Źródła - przykłady:
- oryginały i kopie ksiąg metrykalnych
http://www.szukajwarchiwach.pl/
https://www.familysearch.org/
https://agad.gov.pl/inwentarze/testy.html
http://metryki.genealodzy.pl/
http://www.ksiegimetrykalne.pl/zrodla
http://www.dbc.wroc.pl/dlibra/docmetada ... ds=1&tab=3
Więcej: https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... -asc.phtml
- opracowania (indeksy, projekty)
http://geneteka.genealodzy.pl/
http://regestry.lubgens.eu/news.php
http://www.genealodzy.czestochowa.pl/indeksy-metrykalne
http://kpbc.umk.pl/publication/77077
http://wielcy.pl/
Więcej: https://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... highlight=
- cmentarze - wyszukiwarki, nekrologi
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... ryki.phtml
ad. 2
- zajęcie, miejsce zatrudnienia
https://ewidencja.warszawa.ap.gov.pl/miejsca.php
http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccont ... 6&from=FBC
https://polona.pl/item/599818/1/
wątek: https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... rt-0.phtml
- sprawy sądowe
dzięki e-BUW i zdigitalizowanej prasie odnalazłam opis sprawy spadkowej moich przodków
- udział w działaniach wojennych, praca przymusowa, obozy śmierci
http://www.straty.pl/index.php/szukaj-w-bazie
http://www.indeksrepresjonowanych.pl/indeks
https://www.warszawa.ap.gov.pl/wyszukiw ... index.html
http://www.cpw1944.waw.pl/kategorie/sciana-pamieci
http://dulag121.pl/
- ciekawostki z życia przodków
dokumenty typu miscellaneous , np. konflikt parafian kłomnickich z proboszczem Waśniewskim (rok 1822) - w tym incydent "trzymania za włosy i duszenia" przez plebana włościanina Rocha Rubika, mojego 5xpradziada!
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=2115410
ad. 3
- miejsce zamieszkania (kraj, miejscowość, ulica, dom, mieszkanie)
Źródła:
- księgi ludności stałej i niestałej, księgi meldunkowe, koperty dowodowe, księgi adresowe i taryfy, opisy ulic
http://www.szukajwarchiwach.pl/49/108/0 ... bJednostka
http://genealogyindexer.org/directories
http://lcweb2.loc.gov/cgi-bin/ampage?co ... 1wapage.db
http://www.szukajwarchiwach.pl/72/25/0#tabZespol
http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/docmetadat ... 30AA674F-2
- słowniki geograficzne
http://dir.icm.edu.pl/Slownik_geograficzny/
http://www.slownik.ihpan.edu.pl/
- historia miejscowości, parafii, lustracje
np. Piaseczno: http://piaseczno.eu/historia/
wątek: https://genealodzy.pl/index.php?name=PNp ... ludno%B6ci
ad. 4
Stosunkowo najmniej jesteśmy w stanie odnaleźć fotografii naszych przodków w sieci, ale dostęp do internetu pozwala nam wymienić doświadczenia na temat - w jaki sposób można zdobyć zdjęcie przodka i z jakich źródeł - tu wątek:
https://genealodzy.pl/PNphpBB2-viewtopic ... rt-0.phtml
Wracając jednak do źródeł online, jako przykład mogę podać dokumenty imigrantów:
https://www.familysearch.org/ark:/61903 ... cc=1932363
Mam wrażenie, że pomimo długości postu, tematu nie wyczerpałam, ale taka jest właśnie genealogia -neverending story 
Pozdrawiam
Aneta |
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ
Regulamin
Szukaj
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
