Autor |
Wiadomość |
Łuniewska_Ewa |
|
Temat postu: Adopcja czy opieka
Wysłany: 06-08-2017 - 17:21
|
|
Dołączył: 17-03-2015
Posty: 424
Status: Offline
|
|
Tomasz Łuniewski ur. w 1899 r. był synem szlachcica (drobna szlachta). W 1902 roku jego rodzice oboje zmarli. Dziecko na wychowanie zabrał wuj, Konstanty Tymiński, brat matki, on też dysponował majątkiem chłopca po zmarłych rodzicach. Konkretnie sprzedał ziemię. Ze względu na znaczną odległość nie był w stanie jej uprawiać. Czy w związku z tym najpierw musiał adoptować dziecko, bowiem na jakiej innej podstawie mógł dysponować jego majątkiem.
Pozdrawiam.
Łuniewska Ewa. |
|
|
|
|
|
kulik_agnieszka |
|
Temat postu: Adopcja czy opieka
Wysłany: 06-08-2017 - 17:40
|
|
Dołączył: 30-01-2015
Posty: 628
Status: Offline
|
|
Wydaje mi się, że istniało coś takiego jak rada familijna i to ona decydowała o sprzedaży majątku małoletniego.
Wuj czy stryj to naturalny opiekun dziecka pozostałego bez rodziców i jednocześnie członek mniejszej czy większej rady familijnej.
Nadzorował ten twór Sąd Pokoju. Nie wiem dokładnie jak to funkcjonowało ale widziałam i przekartkowałam w sieci jakieś opracowanie czy)doktorat na ten temat. Mogę poszukać.
Agnieszka |
|
|
|
|
|
Łuniewska_Ewa |
|
Temat postu: Adopcja czy opieka
Wysłany: 06-08-2017 - 18:11
|
|
Dołączył: 17-03-2015
Posty: 424
Status: Offline
|
|
Dziękuję za odpowiedź, tak rzeczywiście mogło być.
Łuniewska Ewa. |
|
|
|
|
|
Ted_B |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-08-2017 - 22:02
|
|
Dołączył: 18-02-2016
Posty: 1193
Status: Offline
|
|
Witam !
Chciałbym dorzucić swoje 2 grosze do wypowiedzi Agnieszki.
O tych sprawach decydowała faktycznie Rada familijna. Ona również decydowała o opiece nad nieletnim - nie zostawał nim z automatu stryj czy wujek. Rada wyznaczała tzw. opiekuna przydanego. Mogła to być osoba obca.
W zał. dołączam 2 strony wypisu z posiedzenia Rady familijnej (całość 7 stron).
Oprócz spraw spadkowych i majątkowych rzecz dotyczyła również wyznaczenia opiekuna podanego dla nieletniego Władysława Kazimierza Knaut'a, którego ojciec zmarł. Matka natomiast wyszła powtórnie za mąż i jej drugi mąż przebywał za granicą - stąd wynikła potrzeba wyznaczenia opiekuna.
Tym drugim mężem był ... no właśnie - Jan Łuniewski (i stąd moje 2 grosze). Matka - Teresa z Wojciechowskich 1) Knaut'owa 2) Łuniewska w 1876 roku zamieszkała u Ludwika Łuniewskiego w Kielcach.
A nuż to jakaś rodzina ?
Opiekunem podanym wyznaczony został tutaj dziedzic sąsiedniej wsi Rodaki - przyjaciel zmarłego ojca.
http://www.cieslin.pl/wp-content/upload ... CN2675.jpg
http://www.cieslin.pl/wp-content/upload ... CN2680.jpg
Pozdrawiam !
Tadek |
|
|
|
|
|
Łuniewska_Ewa |
|
Temat postu:
Wysłany: 06-08-2017 - 23:34
|
|
Dołączył: 17-03-2015
Posty: 424
Status: Offline
|
|
Dziękuję, za bardzo ciekawe informacje.
Pozdrawiam.
Łuniewska Ewa. |
|
|
|
|
|
|
|
|