Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego

flag-pol flag-eng home login logout Forum Fotoalbum Geneszukacz Parafie Geneteka Metryki Deklaracja Legiony Straty
piątek, 29 marca 2024

longpixel


Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Autor Wiadomość
Monika_BorowskaOffline
Temat postu: Przybrane nazwisko  PostWysłany: 14-06-2017 - 00:16
Sympatyk


Dołączył: 10-05-2017
Posty: 22

Status: Offline
Witam.

Może ktoś z Forumowiczów miał podobny problem i pomoże mi go rozwiązać. Otóż, mój dziadek, który był przedwojennym policjantem, po wybuchu wojny ukrywał się w Wilnie. Ukrywał się pod przybranym nazwiskiem i pod takim też został pochowany. I teraz pytanie: jak udowodnić, że osoba o danych z nagrobka i mój dziadek to ta sama osoba?

Pozdrawiam serdecznie,
Monika
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
WarakomskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 09:48
Sympatyk


Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928

Status: Offline
Udowodnienie wydaje mi się będzie trudne o ile nie niemożliwe. Nikt przecież takich rejestrów nie prowadził. Wydaje mi się, że jedyna możliwość to literatura wspomnieniowa. Gdybyś podała nazwisko i sprawdziła czy działał w jakiejś organizacji, czy tylko ze wzglądu na swój wcześniejszy zawód ukrywał się, byłoby łatwiej pomóc Ci.

Podaję kto w Wilnie prowadził działalność legalizacyjną.
- Komórka Legalizacji AK w Wilnie, która wystawiła ok. 85 tys. dokumentów. Jedyna która prowadziła profesjonalną pracę legalizacyjną przez cały okres okupacji. Ani NKWD ani Gestapo nigdy jej nie zlikwidowało.
Utworzyli ją jezuita Stanisław Kiałka, Michał i Romuald Warakomscy i prof. Jerzy Hoppen. Ostatnia trójka to byli absolwenci i wykładowca Wydziału Sztuk Pięknych USB. Romuald Warakomski spisał historię Komórki „Wileńskie Dramaty”
- Koła Pułkowe organizujące przerzut oficerów i żołnierzy na Zachód. Wykorzystywano do tego książeczki wojskowe in blanco, które wyniesiono z koszar we wrześniu 1939 r.
- Podrabiano wizy konsularne Cesarstwa Mandżukuo /Konsulat w Kownie/. Była to jednak dość prymitywna forma legalizacji. Pieczątki wykonywano używając m.in. ziemniaków. Mimo to w pierwszym okresie były wystarczające dla władz litewskich.
- Pracę legalizacyjną wykonywali również harcerze. Józef Grzesiak drużynowy 13 Wileńskiej Drużyny Harcerskiej zatrudnił się w administracji miasta Wilna w Biurze Ewidencji Ludności. Korzystając z dostępu do dokumentów wystawiał przez cały okres okupacji litewskiej i częściowo sowieckiej dokumenty dla osób potrzebujących nowej tożsamości.
Krzysztof
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 11:21
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
Zależy jak ważne i na ile jesteś zdeterminowana oraz innych (w tym stan zachowania grobu i szczątków)
Jeśli nie ma aktu zgonu (na właściwe nazwisko) to cały dowód może (a nawet powinien mieć) rangę sądową. Sąd każdy wniosek dowodowy może dopuścić - także popularnonaukowe wydawnictwa!. Sądowe stwierdzenie zgonu (nie uznanie za zmarłego! ważne) pozwoli Ci zaprezentować znane fakty, dowody, przesłanki. Wszak wiesz i na czymś opierasz twierdzenie "Ukrywał się pod przybranym nazwiskiem i pod takim też został pochowany."

pytanie: "jak udowodnić, że osoba o danych z nagrobka i mój dziadek to ta sama osoba?" wymagałoby uzupełnienia tym co w pierwszym zdaniu
bo może być ekshumacja i badanie DNA (mocna rzecz, i to poza granicami kraju..ale możliwa), może być z posiadanych przez Ciebie informacji, może być rozszerzona kwerenda archiwalna
a może chcesz wykazać do celów historii rodzinnej, nie tak mocna
albo akt zgonu jednak jest (np na podstawie uznania za zmarłego albo wcześniej było sądowe stwierdzenie zgonu) - było? co w aktach sprawy?
Mam przykład odwołania od uznania za zmarłego i skierowania sprawy do ponownego rozpatrzenia ze wskazaniem, że właśnie nie uznanie za zmarłego, a sądowe stwierdzenie zgonu jest właściwe - bo były znane okoliczności śmierci..choć nie potwierdzone urzędowo)
"Mam" i inną podobną - apelację Prokuratorii Generalnej i jw zmiana z uznania za zmarłego na orzeczenie zgonu z ciut innych przyczyn (błąd sądu, przy uznaniu stawili się świadkowie, którzy podali okoliczności, datę, miejsce pochówku i tożsamość potencjalnych naocznych świadków zgonu..a sąd 1. instancji wydał uznanie za zmarłego), efekt: bardzo dokładna dokumentacja zdarzenie (na ile wiarygodna..inna rzecz)
Warto poszukać:)

PS mnie korciło żeby wystąpić, poprosić o dostęp do sprawy spadkowej po Rydzu-Śmigłym (całkiem niedawno się odbyło postępowanie), czy to przez sąd (SR dla Warszawy-Mokotowa), czy to przez uczestników i dowiedzieć się jak to teraz bywa/jest - na jednym z najgłośniejszych przypadków. Nie wiem czy w ogóle i na jakiej podstawie jest wystawiony akt zgonu..może do dziś wszystko opiera się na wątpliwym płk. Polaku i już chyba niewątpliwie błędnym pochówku..ot takie skojarzenie nieodległe..a może nie przez cywilną sprawę..skoro generała pod Gibraltarem IPN objął, to może i w przypadku marszałka nie utknęło, wątpliwości podobne, a bliżej:)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Monika_BorowskaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 11:40
Sympatyk


Dołączył: 10-05-2017
Posty: 22

Status: Offline
Dziękuję bardzo za obie odpowiedzi! Myślałam, że sprawa jest beznadziejna, a tu jakieś światełko w tunelu. Smile

Aktu zgonu rodzina nie posiada. Wiem w jakim szpitalu/sanatorium dziadek zmarł i przy jakiej ulicy szpital się mieścił. Znam dokładną datę. Zastanawiałam się czy wystąpić do Ambasady Litwy lub Ambasady Polski na Litwie o taki dokument, ale jak wykażę interes prawny bądź pokrewieństwo? Koło się zamyka. Jestem też w posiadaniu listów dziadka do siostry i brata, podpisującego się fałszywym nazwiskiem. Mam także zdjęcia z pogrzebu, zdjęcia nagrobka oraz wycięte nekrologi z gazet. Wydaje mi się, że jest to trop, ale nie wiem jak to wykorzystać. Wiem również, że dziadka chował ksiądz Śledziewski, ale i ten ksiądz na pewno od dawna nie żyje.
Ekshumacja też mi przyszła na myśl, lecz jest to sprawa kosztowna. Zresztą, nie mam pewności czy grób do dzisiaj stoi. Chciałabym wybrać się do Wilna specjalnie po to, ale to wymaga trochę zachodu. Jednak dla chcącego nic trudnego. Smile
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 11:47
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
No to koniecznie rodzonemu dziadkowi akt zgonu sądowy zrób. To chyba 40 zł założenie sprawy i interes prawny masz. A tak czy inaczej w końcu dziadek akt zgonu.
Gdzie? Chyba ze względu na miejsce zgonu to SR Warszawa-Śródmieście.
To poza wycieczką do Wilna:)
Jest sprawa (czasem wymagają nie tylko rejestracji wniosku, ale i nadania sygnatury, czasem wezwania sądu do uzupełnienia dok, a czasem tylko oświadczenie, ze zbierasz materiały do rozprawy) - jest niewątpliwy interes prawny i podstawa do działań:)
Bez tego..też jest, ale trudniej udowodnić.
Reszta to sprawy techniczne (czy jesteś najbliższym żyjącym - nikt z bliższych zstępnych nie żyje, ew. pełnomocnictwa odpadają bo to linia prosta, ale czy dzieci dziadka żyją to już istotne)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Monika_BorowskaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 11:53
Sympatyk


Dołączył: 10-05-2017
Posty: 22

Status: Offline
Żyją obie córki (w tym moja Mama). Smile
Przyznam się, że jestem teraz w takiej euforii, że mam problemy ze zrozumieniem tego, co czytam. Smile Mam wystąpić do SR Warszawa-Śródmieście o wydanie aktu zgonu czy też założyć tam sprawę o uznanie za zmarłego?
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Sroczyński_WłodzimierzOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 11:58
Członek PTG


Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
sądowe stwierdzenie zgonu bodajże art 535 i dalsze kpc

ale wcześniej wypadałoby sprawdzić, czy nie było takiego postępowania
"rodzina nie ma" nie jest tożsame "nie było"

się bym ograniczył do tego, bo więcej to już może być porada prawna;)

_________________
Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Monika_BorowskaOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 12:03
Sympatyk


Dołączył: 10-05-2017
Posty: 22

Status: Offline
Dobrze, poprzestańmy na tym. Wink
A na poważnie, bardzo dziękuję. Kolejny raz się przekonuję, że dla genealogów nie ma rzeczy niemożliwych. Smile
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
WarakomskiOffline
Temat postu:   PostWysłany: 14-06-2017 - 16:25
Sympatyk


Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928

Status: Offline
O, ks. mjr dr Piotr Śledziewski. Jedna z najbardziej rozpoznawalnych postaci międzywojennego Wilna. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Krakowie. Można powiedzieć, że brylował w środowisku artystycznym miasta. Do jego przyjaciół należeli Hanka Ordonówna i jej mąż M. Tyszkiewicz, Witkacy, który go nawet kilkakrotnie malował, Jerzy Orda, Sergiusz Piasecki, który związany był z Komórką Legalizacji o której wcześniej pisałem.
Ks. P. Śledziewski był administratorem parafii wojskowej Wilna / kościół św. Ignacego /, wcześniej m.in. kapelan Więzienia Śledczego w Wilnie. W stan spoczynku przeszedł tuż przed wybuchem wojny, gdzie posługiwał w czasie wojny tego nie wiem, ale współpracował z pismem "Naujoji Romuva" i w innych litewskich czasopismach, pisząc o wileńskich zabytkach sztuki.

To wszystko jako ciekawostka, bo raczej nie przyczyni się do Twoich poszukiwań.
http://ordynariat.wp.mil.pl/pl/378_19751.html
Krzysztof
 
 Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość  
Odpowiedz z cytatem Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:     
Skocz do:  
Wszystkie czasy w strefie GMT - 12 Godzin
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Zobacz poprzedni temat Wersja gotowa do druku Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zobacz następny temat
Powered by PNphpBB2 © 2003-2006 The PNphpBB Group
Credits
donate.jpg
Serwis Polskiego Towarzystwa Genealogicznego zawiera forum genealogiczne i bazy danych przydatne dla genealogów © 2006-2024 Polskie Towarzystwo Genealogiczne
kontakt:
Strona wygenerowana w czasie 0.507647 sekund(y)