Gashlug napisał:
Jest to duże utrudnienie. Gdy docieramy do takiego punktu, w którym nam się sznurek urywa, warto się zainteresować historią miejscowości. Czasem wsie, szczególnie nowe, obsadzano sprowadzanymi całymi społecznościami. Jeśli wiemy, skąd dana grupa przyszła, wiemy gdzie dalej szukać.
W genealogii chłopskiej zwykle trudnym do przebicia murem jest koniec XVIII wieku, gdy chłopi otrzymują wolność osobistą w królewszczyznach, a bezrolnych uwalnia się z poddaństwa. Masowa wędrówka i związane z nią możliwe zmiany przydomków/nazwisk przy dość małej puli imion będących w użyciu nie sprzyjają genealogom. Do tego mamy w tym okresie insurekcję.
Chyba więc lepiej wziąść najprostszą z opcji czyli uznać, że owa Niedźwiadka z 1739 roku była matką Mikołaja Cyronia. |