Autor |
Wiadomość |
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu: W. Ks. Konstanty + Grudzińska Joanna
Wysłany: 10-05-2017 - 01:09
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Jak stwierdzić, że informacja wikipedii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Konstanty ... 8211;1831)
" Wziął z nią trzy śluby: prawosławny, katolicki i cywilny[potrzebny przypis]."
jest nieprawdziwa?
Potwierdzić zawsze łatwiej niż obalić
Gdzie ten cywilny zapis?? 20 maja 1820 chyba
prawosławny mógł być "gdzieś zapodziany", rzymskokatolicki w zaginionych? albo niewpisany
ale cywilny- jeśli faktycznie spisany - to jednak powinien być chyba
mógł być cywilny niewpisany do cyrkułowych? |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Rutar |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 07:39
|
|
Dołączył: 13-07-2012
Posty: 759
Status: Offline
|
|
A przeszukiwał wśród jakieś USC?
Z katolickim to pytanie gdzie mieszkała panna młoda.Prawosławny ślub mógł być na Podwalu ale brak aktów.
Pozdrawiam,
Artur |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 08:41
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
Rosyjska wikipedia podaje natomiast, że В Варшаве великий князь 24 мая 1820 года женился повторно (морганатически) на дочери графа Антония Грудна Грудзинского и Марианны Дорповской, Иоанне (Жанетте) Грудзинской, получившей от Александра I титул её светлости княгини Лович.
Niestety przypisu brak
oraz
12 (24) мая 1820 года без всякой торжественной помпы, почти тайно, Константин Павлович сочетался браком с графиней Жанеттой Грудзинской. Сначала они повенчались по православному обряду в церкви Королевского замка, а затем по ритуалу римско-католической церкви в часовне (по-польски каплица — kaplica) этого же дворца. На церемонии присутствовали только четыре свидетеля; даже служащие великого князя узнали о событии лишь на следующий день. Однако варшавяне прослышали о бракосочетании гораздо раньше и поджидали молодых на обратном пути к Бельведерскому дворцу — резиденции великого князя Константина Павловича.
Читайте больше на https://www.pravda.ru/society/family/li ... stantin-0/
https://www.pravda.ru/society/family/li ... stantin-0/
Nie oceniam wiarygodności źródeł ale z tego wynika, że wszystko działo się w kaplicy zamkowej, oba śluby jak rozumiem jeden po drugim, świadków czterech. |
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 12:07
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
upraszczając:
http://poczekalnia.genealodzy.pl/pliki/ ... 80-081.jpg
(nr 80)
gdzie toto jest?:)
choćby ten przywołany Rozkaz- podstawa, że są jeszcze dwie oddzielne księgi M z 1820 z warszawskiego pierwszego cyrkułu.
miał podstawę taki "rozkaz"? Czy lewizna? Ja nie widzę na mocy czego mogło być wyłączone
aneksy cyrkularne są niezbyt dobrze opracowane, nie można wykluczyć, że jeśli załączniki były to do "normalnych" wstawili
dyskusja wielowątkowa, ale jedna z hipotez w skrócie:
nachachmęcili tak, żeby w razie czego łatwo było wykazać nieważność małżeństwa
powoli się ku temu skłaniam:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 18:53
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
Co ciekawe w biogramie hrabianki Grudzińskiej, jako datę ślubu przytoczono 27 maja, a nie 24. Pewnie też na podstawie jakiś książek biograficznych.
edit...
śmiesznie wypada - zupełnie jak w tym roku.
24 maja 1820 było w środę, a 27 maja w sobotę.
Pomyślałam, że o takim wydarzeniu pisały ówczesne gazety... Niestety ze znanych mi gazet z 1820, dostępnych współcześnie on-line - znalazłam tylko Gazetę Lwowską, a tam piszą tylko tym, że Jerzy IV wprowadził się do Windsoru.
edit 2.
W Gazecie Warszawskiej z 1820 też nie ma wzmianki. |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
Ostatnio zmieniony przez Bea dnia 10-05-2017 - 19:35, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 19:35
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
Niemiecka wersja wiki mowi, ze slub odbyl sie w Petersburgu.
...Am 24. Mai 1820 heiratete Joanna Grudzińska in Sankt Petersburg den Großfürsten Konstantin Pawlowitsch,....
..................... Ehe blieb kinderlos. .........
Pozdrawiam
Grazyna |
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 21:34
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
W książce Jana Czyńskiego Cesarzewicz Konstanty i Joanna Grodzieńska czyli Jakubini Polscy z 1833 (wydanie z 1876 dostępne https://books.google.pl/books?id=o_sgBq ... ub&f=false jest opis ślubu, który wg autora odbył się w Warszawie w Farze (katolicki) i u Bazylianów (prawosławny). Nie jest to oczywiście relacja historyczna a jedynie beletrystyka ale zastanawiam się czy autor wymyśliłby sobie coś takiego czy jednak oparł to na jakiejś relacji. |
|
|
|
|
|
Warakomski |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 21:35
|
|
Dołączył: 29-02-2012
Posty: 928
Status: Offline
|
|
Być może kombinował przy tym brat Konstantego Mikołaj I. Znalazłem taką informację, że Grudzińska umierała właśnie przy nim i ten po jej śmierci kazał odmłodzić ją w dacie urodzenia o kilka lat ze względu na jej młodą twarz. Ale czy chodziło tylko o nagrobek, czy o coś innego ?
Do poczytania
http://sekretywarszawy.pl/ksi%C4%99%C5% ... %C5%82osna
Krzysztof |
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 22:14
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
Arek_Bereza napisał:
W książce Jana Czyńskiego Cesarzewicz Konstanty i Joanna Grodzieńska czyli Jakubini Polscy z 1833 (wydanie z 1876 dostępne https://books.google.pl/books?id=o_sgBq ... ub&f=false jest opis ślubu, który wg autora odbył się w Warszawie w Farze (katolicki) i u Bazylianów (prawosławny). Nie jest to oczywiście relacja historyczna a jedynie beletrystyka ale zastanawiam się czy autor wymyśliłby sobie coś takiego czy jednak oparł to na jakiejś relacji.
Wspomniana beletrystyka wspomina, że carewicz był wyznania grecko-katolickiego i w tym wyznaniu obył się ślub u Bazylianów.
Możliwe to ?
edit:
(...) w kościele fary i greckim Bazyljanów, gdzie w dniu tym miał zawrzeć śluby małżeńskie dopełniając uroczystości greckich i rzymsko-katolickich dla zadosyć przepisom względem, tych którzy jak on będąc greckiego pojmowali katoliczkę za żonę.
Może to o takie "rozkazy" chodzi ?
Czyli akt ślubu powinien być jeden, choć śluby były dwa (+zapis w księdze stanu cywilnego). |
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 12:35
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
raczej bliżej mi do idei, że w kaplicy zamkowej, tej mniej beletrystycznej wersji
"rozkaz" jest jasno opisany pod kątem skutków -stworzyć nową księgę w dwóch egzemplarzach - księgę stanu cywilnego i wpisać zawarcie związku. Tj opierając się na wyżej podlinkowanym wpisie.
Treści samego rozkazu, podstaw jego wydania etc nie udało mi się znaleźć, tak jak owej stworzonej księgi M 1820 z pierwszego cyrkułu.
"Czyli akt ślubu powinien być jeden, choć śluby były dwa (+zapis w księdze stanu cywilnego)."
wręcz odwrotnie:) zapisy powinny być "wszędzie" (pytanie co oznacza wszędzie i gdzie ew. odpisy tego mogą dziś być )
Co do tego czy "ryt grecki" to miałoby daleko idące konsekwencje, nie wiem czy Konstanty był unitą/papistą, a jeśli był, to czy byłą tego "powszechna świadomość". A to bardzo ciekawe by było. "Wyjęcie Rosji spod prawosławia" 1825 i okolice? Duża gra. No pewnie - jeśli był - to bez oporów do rosyjskiej cerkwi by przeszedł
Chyba, żeby nie:)
aż dziw, że nie ma "political fiction" w tym kierunku (gra w tę stronę, ew. czy zrzeczenie się praw do tronu to element gry czy konsekwencja)
XIX wiek jest fajny:) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 17:19
|
|
Dołączył: 01-06-2009
Posty: 1558
Skąd: Mazowsze Północne (Ziemia Zawkrzeńska)
|
|
Kaplica zamkowa ? A co się znajdowało w Zamku w 1820 r. (Wikipedia nie podaje) ? Czytam właśnie, że siedzibą Konstantego był Belweder, więc może w tamtejszej kaplicy odbyły się te śluby ? no bo ślub bierze się albo tam gdzie jest blisko... albo prestiżowo - a czy w tamtym czasie Zamek Królewski był bardziej prestiżowy niż Belweder, Pałac Namiestnikowski czy Pałac Brühla ? Gdyby był - to przecież w nim by sobie Konstanty zrobił siedzibę. Może słaby argument, ale ...
Co do beletrystyki... hmm.. powstała w 1833, więc czytający ludzi mogli zarzucić niespójność faktów, które przecież jeszcze pamiętali chyba... Z drugiej strony wydaje mi się nieprawdopodobny spacer piechotką z tabunem ludzi z Archikatedry do cerkwi na Miodowej. Blisko. Ale mówimy o ślubie syna cara. Choć w tym przypadku może chodzi o podniesienie temperatury przekazu i zwrócenie uwagi na złe potraktowanie błagającej Żydówki..
Co do wyznania... Początkowo pomyślałam, że niemożliwe. Ale... 100-lat później również nie ma rozwodów i praktyki zmieniania wyznania wraz z unieważnieniem małżeństwa są powszechne w światku bohemy artystycznej Warszawy. Może Konstanty zmienił wyznanie, żeby uwolnić się od pierwszej żony ? Tylko czy taka zmiana wyznania byłaby powszechnie znana ? Pewnie nie. Ja myślę odwrotnie. Jeśli miałabym pisać jakieś banialuki o carewiczu, to umieściłabym jego ślub w cerkwi prawosławnej, bo jest to oczywiste. Jeśli autor tego przekazu umiejscowił akcję w cerkwi grecko-kat. -> to może miał ku temu jakiś podstawy (inne niż zdrowa logika).
Reasumując.
Nic nie wiemy.
|
_________________ Beata
mapki parafii warszawskich w latach 1826-1939: link
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 18:01
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Nie Klei mi sié. Greckokatolicka, czyli unia, papież, czyli uznawanie sakramentów, więc po co dwa równoległe. Rzymski I protestancki, rzymski I ew. Prawosławny, ale dwa papieskie? Poprzedni Konstantego był prawosławny, Anna Fiodorowna dwa dni wcześniej przeszła na prawosławie.
Nie wiemy za dużo, ale to nie znaczy, Zoe wszystko tak Samo prawdopodobne |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
Arek_Bereza |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 19:29
|
|
Dołączył: 26-06-2015
Posty: 5780
Status: Offline
|
|
https://www.zamek-krolewski.pl/historia ... -1795-1914
Ciekawe na jakich źródłach oparta jest historia zamku królewskiego. Powyżej link, w którym czytam, że ślub prawosławny odbył się na zamku, w kaplicy saskiej przerobionej na cerkiew, ponoć nawet ikonostas tam sprowadzono. Kontakt z zamkiem pewnie wskazany |
|
|
|
|
|
Grazyna_Gabi |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 21:10
|
|
Dołączył: 02-01-2010
Posty: 3266
Skąd: Hamburg
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 22:47
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
czyli ten wpis z I cyrkułu wydaje się jedynym śladem w dokumentach
przynajmniej jak na dziś, ślad, ale bez samego dokumentu
no i stąd niepewność, różne wersje, spekulacje |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
|