Autor |
Wiadomość |
Gashlug |
|
Temat postu:
Wysłany: 10-05-2017 - 23:55
|
|
Dołączył: 16-11-2015
Posty: 150
Status: Offline
|
|
Jeśli bogaty chłop by się ożenił z "hrabianką" i jej rodzina jakimś cudem by jej nie wydziedziczyła z tego powodu, to nadal byłby tylko chłopem ożenionym z "hrabianką". Nikt za sam fakt poślubienia szlachcianki herbów nie dostawał. Skoro nie ma żadnych dokumentów i dokładnych danych, to skąd w ogóle taki pomysł? |
_________________ Pozdrawiam
Grzegorz
|
|
|
|
|
Tomasz_Lenczewski |
|
Temat postu:
Wysłany: 11-05-2017 - 09:22
|
|
Dołączył: 26-09-2010
Posty: 1806
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
W Polsce możliwa była tylko nobilitacja lub posłużenie się spreparowanymi dokumentami mającymi na celu udowodnienie pochodzenia szlacheckiego (w Rzeczypospolitej szlacheckiej wystarczyli świadkowie) oraz od XIX w. w ogóle podszycie się pod szlachtę (casus KAPLIŃSCY, SZUŁDRZYŃSCY) poprzez wejście w posiadanie majątku ziemskiego. Pomysły związane z ożenkiem to takie rodzinne fantazje spatynowane czasem z czego urosło szlachectwo. Pozdrawiam Tomasz |
|
|
|
|
|
Dmuchowski_Filip |
|
Temat postu:
Wysłany: 12-05-2017 - 15:53
|
|
Dołączył: 23-04-2017
Posty: 28
Status: Offline
|
|
Dziękuję. Serdecznie pozdrawiam,
Filip |
|
|
|
|
|
|
|
|