Autor |
Wiadomość |
NowakMarcin |
|
Temat postu: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 23-02-2017 - 20:12
|
|
Dołączył: 04-11-2014
Posty: 42
Status: Offline
|
|
Przy czytaniu przetłumaczonej metryki urodzenia mojego pradziadka zobaczyłem przy nazwisko jego ojca słowo włościanin.
Pozdrawiam
Marcin |
|
|
|
|
|
Maślanek_Joanna |
|
Temat postu: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 23-02-2017 - 20:46
|
|
Dołączył: 11-03-2014
Posty: 941
Status: Offline
|
|
Chłop
Pozdrawiam
Joanna |
|
|
|
|
|
NowakMarcin |
|
Temat postu: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 23-02-2017 - 20:49
|
|
Dołączył: 04-11-2014
Posty: 42
Status: Offline
|
|
dziękuję bardzo pani Joanno i pozdrawiam
Marcin |
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Re: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 23-02-2017 - 21:39
|
|
Dołączył: 14-02-2017
Posty: 4
|
|
NowakMarcin napisał:
Przy czytaniu przetłumaczonej metryki urodzenia mojego pradziadka zobaczyłem przy nazwisko jego ojca słowo włościanin.
Pozdrawiam
Marcin
Włościanin posiadał ziemię, byli jeszcze koloniści ale nie doszłam jeszcze kim oni byli.
* Moderacja (c.k) Zgodnie z Regulaminem prosimy o podpisywanie swoich postów przynajmniej imieniem. Jeżeli każdorazowe podpisywanie postu jest kłopotliwe, wtedy można ustawić automatyczny podpis.
Instrukcja jak to zrobić |
|
|
|
|
|
Konrad_Konrad |
|
Temat postu: Re: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 23-02-2017 - 23:01
|
|
Dołączył: 10-09-2015
Posty: 120
Status: Offline
|
|
Włościanin- szeroko pojęte słowo! Ja najprościej definiuję ten zawód jako bogaty chłop.
Spotkałem się już z wieloma określeniami przy badaniu swoich przodków np. gospodarz, włościanin- czyli właściciel poszczególnej posiadłości, czy np. włościanin, zagrodnik- co określało mianem zamożnego chłopa, który przykładowo posiadał mniej niż 5 mórg i musiał dodatkowo utrzymywać się z innych prac... Czasami tacy włościanie posiadali swoją własną służbę (XVIII w.).
Bycie włościaninem, to stan wyższy. Nie każdy mógł do niego należeć np. mam taki dokument z II poł. XIX w., w którym mój przodek został ogłoszonym mianem włościanina przez "zgromadzenie włościan, sołtysa + wójta gminy!".
Także nie tylko można podzielić szlachtę na poszczególne stany, ale również można zrobić to z chłopami.
Ja tylko opisałem pokrótce włościan z terenu dawnego zaboru rosyjskiego! |
_________________ Pozdrawiam Konrad
Szukam i posiadam informacje o: Cader, Król, Pączek, Gąsiorek, Piechota, Tumidalski.
|
|
|
|
|
Al_Mia |
|
Temat postu:
Wysłany: 23-02-2017 - 23:14
|
|
Dołączył: 08-11-2013
Posty: 1308
Status: Offline
|
|
Włościanin to po prostu mieszkaniec wsi.
Nazwanie kogoś włościaninem nie określało jego stanu zamożności.
pozdrawiam
Ala |
|
|
|
|
|
NowakMarcin |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-02-2017 - 07:46
|
|
Dołączył: 04-11-2014
Posty: 42
Status: Offline
|
|
Dziękuję za objaśnienie i pozdrawiam
Marcin |
|
|
|
|
|
Litwos |
|
Temat postu: Re: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 24-02-2017 - 10:10
|
|
Dołączył: 25-03-2016
Posty: 738
Status: Offline
|
|
Konrad_Konrad napisał:
....mam taki dokument z II poł. XIX w., w którym mój przodek został ogłoszonym mianem włościanina przez "zgromadzenie włościan, sołtysa + wójta gminy!".
Konradzie, czy tu moglo chodzic o uwlaszczenie? |
_________________ Pozdrawiam
Robert
|
|
|
|
|
Sroczyński_Włodzimierz |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-02-2017 - 10:38
|
|
Dołączył: 09-10-2008
Posty: 31604
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
przy tłumaczeniu -więc to nie kwestia jak było zapisane (zawsze przy pytaniu przyda się kopia dokumentu, o który pytasz) a co tłumacz zaproponował
czyli do zagadnienia "a jak to była w danym czasie w danym regionie" dochodzi "co osoba wykonująca tłumaczenia uważała"
a szerzej: nierozstrzygalne bez analizy wielu dokumentów z czasu i rejonu, tu chodzi o ASC (lub metrykę), czyli źródło bardzo elastycznie ujmujące stan, tytulatura zależna od widzimisię
no może poza kategoriami ujętymi w cenniku (gdzie jest podział na grupy według "stanu posiadania" przenoszące się na opłaty za sporządzenie ASC) |
_________________ Bez PW. Korespondencja poprzez maila:
https://genealodzy.pl/index.php?module= ... 3odzimierz
|
|
|
|
|
kwroblewska |
|
Temat postu: Re: Włościanin znaczenie słowa
Wysłany: 24-02-2017 - 13:04
|
|
Dołączył: 16-08-2007
Posty: 3159
Skąd: Łódź
Status: Offline
|
|
Konrad_Konrad napisał:
Bycie włościaninem, to stan wyższy. Nie każdy mógł do niego należeć np. mam taki dokument z II poł. XIX w., w którym mój przodek został ogłoszonym mianem włościanina przez "zgromadzenie włościan, sołtysa + wójta gminy!".
Co to znaczy wg ciebie 'ogłoszony mianem włościanina" na takim zebraniu mogli tylko stwierdzić, zaświadczyć że jest.
Zebranie Gromadzkie wsi XY
My niżej podpisani zaświadczamy jako AB i CD [dwaj bracia] ze stanu włościanskiego a tym samym jako włościań osadę włościańską nabyć ma prawo -
Działo się na posiedzenie Gromadzkim dnia 26 stycznia 1874r
+++ Grzegorz E. sołtys
+++ Franciszek F.
+++ Maciej M.
+++ Mateusz F.
+++ Michał C.
Własnoręczność powyższych podpisów poświadcza -
pieczątka 1874r Wójt Gminy
taki dokument trzeba było okazać u notariusza gdy chciało się nabyć część gospodarstwa po ojcu a cześć ta należała do rodzeństwa.
------
Krystyna |
|
|
|
|
|
Gashlug |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-02-2017 - 15:24
|
|
Dołączył: 16-11-2015
Posty: 150
Status: Offline
|
|
Konradzie, bezrolni chłopi też byli określani w metrykach jako włościanie, więc teza o ich bogactwie niestety upada. |
_________________ Pozdrawiam
Grzegorz
|
|
|
|
|
Konrad_Konrad |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-02-2017 - 22:37
|
|
Dołączył: 10-09-2015
Posty: 120
Status: Offline
|
|
Chyba zbytnio pośpieszyłem się z moim poprzednim postem, a więc chciałbym sprostować kilka informacji.
Należy pamiętać gdzie, kiedy i w jakich warunkach żyli nasi przodkowie. Czy np. proboszcz spisywał wszystkich mieszkańców wsi (rolników) jako włościan, czy też wyszczególniał dla przykładu:
- początek XIX w. - umiera mój przodek, który jest określony jako rolnik, włościan, katolik, a zgon jego zgłaszają syn- rolnik i sąsiad też rolnik. Więc nasuwa się myśl, czy owy przodek był, że tak napiszę prosto na równi z osobami zgłaszającymi zgon? Choć wiem, że wcześniej owy zmarły posiadał swą własną służbę.
- lata 70. XIX w. - jeden przodek nazywany jest mianem włościanina, a drugi wieśniaka...
itd.
Inne określenia:
- włościanin, gospodarz;
- włościanin, katolik, zagrodnik;
- włościanin;
- gospodarz;
- rolnik;
- zagrodnik;
- kumornik;
- wieśniak;
to mniej więcej niektóre określenia, z którymi jak do tej pory się spotkałem. Bodajże pod koniec wieku XIX rozpowszechniło się nazywanie wszystkich rolników- włościanami.
Podam jeszcze jeden przykład np. jest rok 1820 i jednych nazywają rolnikami, a drugimi włościanami, to chyba jakaś różnica musiała między nimi występować, skoro w jeszcze wcześniejszym czasie rozróżniano kmiecia od zagrodnika czy chałupnika. Już nie wspominając o różnicach między określeniem kogoś w danym akcie metrykalnym jako kumornika albo rolnika...
Robercie i Krystyno- mam w posiadaniu akt notarialny z lat 70. XIX w. + dodatek w postaci "Protokołu Uchwały Gromady" i tak jakby orzeczenia o stanie pochodzenia: " Na naradzie uchwały włościan wsi [...] pod moją prezydenturą udziela niniejsze świadectwo jako [...] rzeczywiście pochodzi ze stanu włościańskiego i gromada uchwaliła to jest rzeczywistą prawdą [...]".
Natomiast Alu i Grzegorzu wydaję mi się, że pod koniec wieku XIX i początku XX już nie rozróżniano słowa włościanin.
Ja odróżniam słowo- włościanin, szczególnie jeżeli chodzi o pierwszą połowę XIX w.
I dodam coś od znajomej, która jest specjalistką jak dla mnie z tłumaczenia cyrylicy: "kriestianin" co oznacza "chłop, wieśniak, mieszkaniec wsi", ale może być też "włościanin". Włościanin to w języku rosyjskim "ziemliedielec". Najczęściej w metrykach pisano te dwa wyrażenia obok siebie, np. "kriestianin,ziemliedielec", co oznaczało "wieśniak (mieszkaniec wsi), włościanin".
Wszystkie dane opieram na moich przodkach z obecnej małopolski, a kiedyś zaboru rosyjskiego. |
_________________ Pozdrawiam Konrad
Szukam i posiadam informacje o: Cader, Król, Pączek, Gąsiorek, Piechota, Tumidalski.
|
|
|
|
|
slawek_krakow |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-02-2017 - 22:37
|
|
Dołączył: 19-11-2011
Posty: 650
Skąd: Kraków
Status: Offline
|
|
Gashlug napisał:
Konradzie, bezrolni chłopi też byli określani w metrykach jako włościanie, więc teza o ich bogactwie niestety upada.
A co mi tam. Zrobię krok do przodu i postawię tezę iż z metryk, niezależnie jak nasi przodkowie byli pisani, nijak nie da się wnioskować ich stanu majatkowego Przynajmniej w większości przypadkó |
|
|
|
|
|
Gashlug |
|
Temat postu:
Wysłany: 24-02-2017 - 22:41
|
|
Dołączył: 16-11-2015
Posty: 150
Status: Offline
|
|
Dokładnie. Nawet w przypadku wysokich rangą oficerów, czy wszelkiej arystokracji w metrykach nie ma śladu o ich ewentualnych długach |
_________________ Pozdrawiam
Grzegorz
|
|
|
|
|
Otłowski_Tomasz |
|
Temat postu:
Wysłany: 25-02-2017 - 21:35
|
|
Dołączył: 06-08-2007
Posty: 58
Status: Offline
|
|
Potwierdzam!
Z moich własnych skromnych doświadczeń badawczych dopowiem, że w metrykach płn. Mazowsza (zabór rosyjski) z XIX w. spotkać można i inne określenia chłopów/rolników, takie jak np. "kopczarz".
Znalazłem dotąd w internecie i literaturze co najmniej trzy definicje tego określenia, a każda jakby inaczej sytuująca (potencjalnie!) stan majątkowy rzeczonych...
Na wszelki więc wypadek darowałem już sobie dociekania, ile (i czy w ogóle) któryś z moich przodków po mieczu miał tej ziemi, i czy była jego czy tylko dzierżawiona...
A swoją drogą wcześniej, w wiekach ... - XVII/XVIII sprawa była prostsza - chłopi występowali w metrykach najczęściej po prostu jako "laboriosus", i kwita |
_________________ Pozdrawiam,
Tomasz
|
|
|
|
|
|