|
|
|
Autor |
Wiadomość |
T0masz_0 |
|
Temat postu: Czy to ta sama osoba - prośba o pomoc w z łaciny
Wysłany: 08-03-2012 - 11:20
|
|
Dołączył: 07-07-2011
Posty: 196
Status: Offline
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu: Czy to ta sama osoba - prośba o pomoc w z łaciny
Wysłany: 08-03-2012 - 12:24
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam, po mojemu to wszyscy są jako jedna rodzina, po pierwsze to jest ta sama matka Katarzyna z Kowalskich przy urodzeniu i ten sam ojciec Bartłomiej Bross we wszystkich metrykach, potem na metryce zgonu jego żony jest napisane że zmarła żona Bartłomieja. Po drugie to ślub Bartłomieja po pół roku to dlatego ze był mały Jan który miał 5 lat w 1848 roku. Trzeba patrzeć na to ze to było w zaborach, a tam było inne prawo i religia, choć my mieliśmy swoją religie, musiała być para opiekunów, w tym przypadku potrzebna była matka i dlatego ślub w krótkim czasie się odbył ,a co do tolerancji lat to Bartłomiej się mieści w niej, były pomyłki plus minus po 5 lat w obie strony tz. od prawdziwej daty urodzenia i to normą było ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
T0masz_0 |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-03-2012 - 10:43
|
|
Dołączył: 07-07-2011
Posty: 196
Status: Offline
|
|
Witam,
Dziękuję za odpowiedź i potwierdzenie przypuszczenia.
A co zrobić w przypadku gdy występują różnice w imionach?
Mam dwa takie przypadki, w którym imię żony z aktu małżeństwa jest inne niż imię matki z aktu chrztu dziecka.
Pozostałe dane się zgadzają więc albo to pomyłka, albo zmiana imienia, albo pan młody ożenił się w międzyczasie z siostrą swojej poprzedniej żony.
pozdrawiam
Tomek |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
Temat postu:
Wysłany: 09-03-2012 - 13:07
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Witam, Tomek ja bym powiedział tak, dwa ostatnie Twoje przypuszczenia mogą występować, po pierwsze na ślubie ma np. wpisane Marianna ale ma drugie imię np. Barbara i maż nazywa ją Basia od dnia ślubu, a że przyszła do nowego domu - miejsca to wszyscy ją nazywali Basia i na chrzcie jeśli był w tym samum dniu to nie możliwe by była obecna matka po porodzie, wiec dziecko ochrzcili sami i podali takie imię do metryki jakie znali tej matki dziecka. Drugie zdarzenie tez mogło mieć miejsce, np. przy poradzie zmarła razem z dzieckiem matka, a po pół roku chyba było można ponownie się ożenić np. w innej parafii i nie ma metryki ślubu na miejscu, a urodzenie dziecka jest już z druga matką, może siostrą pierwszej żony. Takie zdarzenia miały miejsce czytając metryki, a czy trafne w Twoim przypadku to więcej trzeba metryk by to wyjaśnić ; pozdrawiam - Julian |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|