Autor |
Wiadomość |
e_karczmarczyk |
|
Temat postu: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane?
Wysłany: 13-11-2011 - 17:10
|
|
Dołączył: 08-11-2011
Posty: 247
Status: Offline
|
|
Startuję z poszukiwaniami i na początek obmyśliłam sobie USC, jako że nie muszę w tym celu nigdzie wyjeżdżać.
Wiem, że generalnie mogę wystąpić o akt zgonu jakiegoś przodka, nawet jeśli zmarł w innym miescie.
W tym wypadku chodzi o moją praprababkę Katarzynę, jednak problem polega na tym, że dysponuję tylko:
-aktem urodzenia Ewy-córki, czyli mojej prababki, z ktorego wynika przybliżony rok urodzenia jej matki Katarzyny,
-aktem zgonu Ewy
- informacją, że jej matka żyła jeszcze w roku 1911
- obie mieszkały wtedy w Kielcach.
Czy w ogóle zechcą ze mną o tym rozmawiać?
Jakoś też chyba muszę udokumentować swoje pokrewieństwo ze zmarłą. Czy wystarczy ksero tego aktu urodzenia i moje nazwisko panieńskie? |
_________________ Pozdrawiam, Ela
Podmagórscy,Jarosińscy,Nasińscy,Olszańscy,Zarzyccy,Cieślik,Gąsiorowscy,Brylscy,Żelaśkiewicz, Laskowscy-Kieleckie; Kraus, Tokarscy, Szwarling, Puzygier, Peszko, Mach-Łańcut; Michalewicz,Tkaczuk,Czajkowscy-Ukraina
|
|
|
|
|
Malgonia |
|
Temat postu: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane?
Wysłany: 13-11-2011 - 17:21
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 280
Skąd: Szwajcaria
Status: Offline
|
|
Witaj!
Ja troche podobnie wystapilam o akt zgonu mojego pradziadka - znalam jego rodzicow, zone (skoro masz akt urodzenia jej corki, to znasz rowniez jej meza) i wiedzialam, ze zyl jeszcze w 1918 roku. Akt zgonu dostalam bez problemu (okazalo sie, ze pradziadek zmarl "dopiero" w 1930 roku).
Probowac zawsze mozna... a nawet nalezy!
Pozdrawiam
Gosia |
|
|
|
|
|
e_karczmarczyk |
|
Temat postu: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane?
Wysłany: 13-11-2011 - 17:28
|
|
Dołączył: 08-11-2011
Posty: 247
Status: Offline
|
|
Dzięki, moja nadzieja rośnie! |
_________________ Pozdrawiam, Ela
Podmagórscy,Jarosińscy,Nasińscy,Olszańscy,Zarzyccy,Cieślik,Gąsiorowscy,Brylscy,Żelaśkiewicz, Laskowscy-Kieleckie; Kraus, Tokarscy, Szwarling, Puzygier, Peszko, Mach-Łańcut; Michalewicz,Tkaczuk,Czajkowscy-Ukraina
|
|
|
|
|
Jurek_Plieth |
|
Temat postu: Re: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane
Wysłany: 13-11-2011 - 18:12
|
|
Dołączył: 22-12-2010
Posty: 259
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
|
|
e_karczmarczyk napisał:
Czy w ogóle zechcą ze mną o tym rozmawiać?
Jakoś też chyba muszę udokumentować swoje pokrewieństwo ze zmarłą. Czy wystarczy ksero tego aktu urodzenia i moje nazwisko panieńskie?
Wszystko zależy od USC, a następnie od dobrej woli pań urzędniczek. Tak mocno generalizując, im mniejsza miejscowość, tym łatwiej zdobywa się dane, częstokroć zapominając o ustawie o ochronie danych osobowych itp. bzdetach. Z drugiej strony, z USC w Poznaniu, na mój kilkuzdaniowy wniosek o pewien akt metrykalny otrzymałem odmowę z motywacją na całej stronie A4 drobnym drukiem! USC Poznań sucks!
Jak nie będziesz próbowała, to się nie dowiesz. Aha, moim zdaniem do listu dobrze dodać skan dowodu osobistego udowadniający pokrewieństwo. Bynajmniej ja tak praktykuję.
Powodzenia. |
_________________ www.plieth.com
|
|
|
|
|
Malgonia |
|
Temat postu: Re: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane
Wysłany: 13-11-2011 - 18:22
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 280
Skąd: Szwajcaria
Status: Offline
|
|
Z tym udawadnianiem pokrewienstwa to zalezy BARDZO od USC...Dla mnie Gdynia byla do tej pory najgorsza.
Gosia |
|
|
|
|
|
Młochowski_Jacek |
|
Temat postu: Re: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane
Wysłany: 13-11-2011 - 18:42
|
|
Dołączył: 20-06-2006
Posty: 1725
Skąd: Radom
Status: Offline
|
|
Ja pisząc o odpisy aktów do USC nigdy niczego nie udowadniałem. Wydaje mi się że wystarczy oświadczyć, że jest się rodziną. W moim przypadku przesłanką dla urzędników było to samo nazwisko, chociaż czasem występowałem o akt osoby o innym nazwisku i wtedy oświadczałem że to moja rodzina. W nagłówku dobrze byłoby dopisać oprócz nazwiska po mężu również panieńskie i to moim zdaniem powinno wystarczyć. Jeśli urzędnik będzie miał wątpliwości to może wysłać odpis do USC właściwego ze względu na Twój adres a Ty odbierając akt osobiście w USC w Twoim mieście wykażesz pokrewieństwo. Kiedyś taka praktyka była powszechna, a teraz częściej wysyła się akty bezpośrednio na adres zainteresowanego. Jeśli dodatkowo jest to akt zgonu, to nie powinno być żadnego problemu, bo zmarłych nie dotyczą żadne zapisy ustawy o ochronie danych osobowych. Lepiej więc nie martwić się na zapas. Ciągle czekamy aż ruszą ponownie prace nad nowym Prawem o ASC, którego jesteśmy społecznym konsultantem. Zawarte w nich regulacje są przyjaźniejsze dla genealogów. |
_________________ Pozdrawiam serdecznie
Jacek Młochowski
|
|
|
|
|
Jurek_Plieth |
|
Temat postu: Re: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane
Wysłany: 13-11-2011 - 18:49
|
|
Dołączył: 22-12-2010
Posty: 259
Skąd: Gdańsk
Status: Offline
|
|
Malgonia napisał:
Z tym udawadnianiem pokrewienstwa to zalezy BARDZO od USC...
Aha, jest jeszcze jeden sposób na oporne USC, który przypadkiem odkryłem. Polecam, bo to naprawdę działa!
W przypadku, kiedy zależy nam chociażby na poznaniu tylko daty śmierci osoby co do której USC jest oporny w udostępnieniu pełnej kopii aktu zgonu, można wystąpić do referatu Spraw Obywatelskich Urzędu Miasta w którym ta osoba mieszkała i zmarła. Wypełnia się wniosek o udostępnienie danych adresowych, oraz daty wypisania z rejestru (daty śmierci) owej osoby, podając w stosownej rubryce następujący powód - USC nie jest w stanie udostępnić kopii aktu zgonu bez znajomości jego daty.
Wniosek ten "poparty" być musi przelewem w wysokości 31 PLN. Wiem, że to drogo, ale czasem nie ma innej metody. W odpowiedzi otrzymuję się potrzebna informację. |
_________________ www.plieth.com
|
|
|
|
|
e_karczmarczyk |
|
Temat postu: Re: Czy w USC da się załatwić akt zgonu, mając niepełne dane
Wysłany: 14-11-2011 - 14:03
|
|
Dołączył: 08-11-2011
Posty: 247
Status: Offline
|
|
Dziękuję za wszystkie rady.
Zamierzam zwrócić się o wydanie aktu do mojego USC, a nie bezpośrednio do Kilec, myślałam, że w takim przypadku zawsze trzeba to odebrać osobiście. Ale gdyby mieli przysłać do domu, to jeszcze lepiej. Może od razu niech i akty urodzenia i ślubu znajdą. Rok urodzenia z grubsza jest znany.
Natomiast jeśli się nie uda, będę próbować przez ten referat Spraw Obywatelskich. Zależy mi na tym akcie, bo liczę na ślad po poprzednim pokoleniu, przynajmniej imiona rodziców.
Najchętniej pognałabym do USC od razu, ale niestety muszę czekać do wtorku, wcześniej nie mam szans. |
_________________ Pozdrawiam, Ela
Podmagórscy,Jarosińscy,Nasińscy,Olszańscy,Zarzyccy,Cieślik,Gąsiorowscy,Brylscy,Żelaśkiewicz, Laskowscy-Kieleckie; Kraus, Tokarscy, Szwarling, Puzygier, Peszko, Mach-Łańcut; Michalewicz,Tkaczuk,Czajkowscy-Ukraina
|
|
|
|
|
Magdalena_Dąbrowska |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-11-2011 - 12:47
|
|
Dołączył: 15-09-2009
Posty: 359
Status: Offline
|
|
Ja wypełniam wniosek w domu- na stronach Urzedów mozna znaleść wzór, wysyłam mailem jak jakis urzad oporny- wspomniany juz Poznań e-maila nie uznaje ale faks juz tak w moim przypadku i jedno i drugie wysyłane droga elektroniczna ale co tam. I czekam bo zazwyczaj ktoś dzwoni sie dopytać o szczegóły nawert jak opisze wszystko dokładnie- aby pomóc odnalesć dana osobę. I znów Poznań jako jedyny chciał potwierdzenia pokrewieństwa to wysłałam skany aktów i mójego dowodu potwierdzające to pokrewieństwo, Akty wysłano do USC mojego tam bez problemu za okazanim dowodu odebrałam- pismo o tym ze jest do odbioru dostajesz listownie. Z mniejszych USC (Nowe Miasto nad PIlicą, KAzimierz Dolny dostałam akty bezposredno do domu a z KAzimierza bez problemu uzyskałam kopię ksero a nie oficjalny odpis- więcej informacji tu jest dla nas potrzenych no i za darmo a nie za 22 lub 33 zł.
Niestety juz mi się mozliwosci wyciagania dokumentów z USC się sończyły, teraz szuaknie po archiwach i innych żródłach mi zostało.
Pozdrawiam i zycze miłej zabawy- to wciaga |
|
|
|
|
|
e_karczmarczyk |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-11-2011 - 17:46
|
|
Dołączył: 08-11-2011
Posty: 247
Status: Offline
|
|
Dziękuję serdecznie, spróbuję popisać i wysłać, zobaczymy, co załatwię..
A wciągnęło mnie rzeczywiście i chciałabym już natychmiast wszystko znaleźć. A tu trzeba cierpliwie, małymi kroczkami. |
_________________ Pozdrawiam, Ela
Podmagórscy,Jarosińscy,Nasińscy,Olszańscy,Zarzyccy,Cieślik,Gąsiorowscy,Brylscy,Żelaśkiewicz, Laskowscy-Kieleckie; Kraus, Tokarscy, Szwarling, Puzygier, Peszko, Mach-Łańcut; Michalewicz,Tkaczuk,Czajkowscy-Ukraina
|
|
|
|
|
Rodak_Kubis |
|
Temat postu:
Wysłany: 15-11-2011 - 18:43
|
|
Dołączył: 18-09-2011
Posty: 35
Status: Offline
|
|
Wysłałam emaila do Urzędu Stanu Cywilnego z prośbą o wydanie odpisu (kserokopii) z księgi urodzeń podając pełne dane pra ciotki z 1913r.
Dzisiaj dostałam odpowiedź również emailem cytuję "Urząd Stanu Cywilnego w Szydłowie informuje że nie wydaje kserokopii z akt".
Ale inne urzędy stanu cywilnego jak na razie nie robiły problemów tylko tej jeden.
Pozdrawiam
Iwona |
|
|
|
|
|
garpat |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-11-2011 - 05:43
|
|
Dołączył: 19-07-2011
Posty: 163
Status: Offline
|
|
USC powinen wyslac odpis z aktow. Prosze sobie uswiadomic, ze ksiegi sa stare , ponad 100 lat. Robienie kopii szyblko zniszczy papier, takze za kilka lat sie "rozsypia" poniewaz papier bedzie uszkodzony z powodu przegrzania przez kopiarke.
Najlepiej jakby USC zrobil katalog cyfrowy. Pat |
|
|
|
|
|
Malgonia |
|
Temat postu:
Wysłany: 16-11-2011 - 07:55
|
|
Dołączył: 24-01-2011
Posty: 280
Skąd: Szwajcaria
Status: Offline
|
|
Ksiegi ponad stuletnie nie sa przechowywane w USC - przechodza do archiwum.
Pozdrawiam
Gosia |
|
|
|
|
|
adam1974 |
|
Temat postu: poszukiwanie daty zgonu
Wysłany: 05-12-2011 - 13:17
|
|
Dołączył: 26-11-2011
Posty: 30
Status: Offline
|
|
Mam ,pytanie czy w referacie spraw obywatelskich mozna tez dotrzeć do
dokumentow sprzed II wojny swiatowej. Nie mogę w usc ustalić daty zgonów krewnych, bo twierdzą,ze nie są w stanie przeszukiwać księąg. Za informację dziękuję pozdrawiam Adam |
|
|
|
|
|
e_karczmarczyk |
|
Temat postu: poszukiwanie daty zgonu
Wysłany: 05-12-2011 - 14:19
|
|
Dołączył: 08-11-2011
Posty: 247
Status: Offline
|
|
Ostatecznie postanowiłam spróbować telefonicznie i zadzwoniłam do USC w Kielcach. Powiedziałam wszystko, co wiem. Pani okazała się bardzo miła, z całej siły starała się pomóc, ale niestety się nie udało. Stwierdziła, że od roku 1911 do 1925 w Kielcach nie umarła żadna Katarzyna Olszańska ani nawet Olszewska, ani też żadna inna. Nie wiem, po co aż tyle mi ta kobieta sprawdziła, bo w 1925 roku Katarzyna miałaby 102 lata. Pani wyszukała w ogóle wszystkie Katarzyny, na wypadek, gdyby ta nasza np. wyszła powtórnie za mąż, w końcu Jakub był od niej dużo starszy. I nic. Swoją drogą naprawdę pani urzędniczka wykazała się dużym zasobem dobrych chęci.
Czyli są 3 możliwosci: albo na tym zdjęciu to jednak nie ona, albo data jest zła i jednak zdjęcie jest starsze, albo umarła nie wiadomo dlaczego poza Kielcami. Ale gdzie??? Czyli padł mi jedyny trop, który wydawał się prosty do sprawdzenia.
Najpierw spróbuję założyć, że umarła jednak w Kielcach, ale wcześniej i pojadę do archiwum, bo tu akurat natrafiam na granicę 100 lat i w USC ksiąg nie ma. A jak nie znajdę, to nie wiem, co robić. |
_________________ Pozdrawiam, Ela
Podmagórscy,Jarosińscy,Nasińscy,Olszańscy,Zarzyccy,Cieślik,Gąsiorowscy,Brylscy,Żelaśkiewicz, Laskowscy-Kieleckie; Kraus, Tokarscy, Szwarling, Puzygier, Peszko, Mach-Łańcut; Michalewicz,Tkaczuk,Czajkowscy-Ukraina
|
|
|
|
|
|
|