|
|
|
|
| Autor |
Wiadomość |
Komentarze |
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
 Wysłany: 26-06-2011 - 13:08
|
|
Dołączył: 02-07-2006
Posty: 4364
Status: Offline
|
|
| Wątek ten zawiera informacje na temat tego nazwiska i osób je noszących |
|
|
| |
|
|
|
 |
|
zmora |
|
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
Wysłany: 26-06-2011 - 13:08
|
|
Dołączył: 08-04-2007
Posty: 17
Status: Offline
|
|
Witam! Jestem prapraprawnukiem Aleksandry Sawickiej, panny, szlachcianki (ok.1850 - 1917). Była ona córką Romualda Aleksandra Sawickiego i Ludwiki z Puchalskich, wnuczką Adama Sawickiego i Katarzyny z Rudnickich. Oni byli z terenu Podlasia. Czy jesteśmy spokrewnieni?
Serdecznie pozdrawiam
Tomasz Świderski |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
Wysłany: 26-06-2011 - 13:30
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
| Witaj Tomaszku , czasem tu wpada na forum Andrzej Sawicki z Podlasia rodem , może poczyta o twoich przodkach i jest nadzieja ze ktoś coś jeszcze dopisze na temat nazwiska , a jest Nas w Polsce obecnie około trzydzieści dwa tysiące osób .Pozdrawiam - Juilan |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 14:46
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
| Witam ,widzę ze wszyscy zapracowani i urlopy przerzedziły chętnych do pisania ,ja do pani Łucji w związku z tym księdzem . Wiem że chyba Dikoni i Unici na pewno na wschodzie dawnej Polski byli przed wyświeceniem żonaci i mieli rodzinę ,to by pasowało że ksiądz był ojcem . Tylko jeśli żona pierwsza zmarła to już wtedy ,czyli po wyświęceniu nie wolno było się żenić powtórnie . Może na ten temat ktoś ma więcej wiedzy ; pozdrawiam - Julian |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Łucja |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 16:13
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
Z księdzem sprawa jest tajemnicza, odnalazłam go w PSB, ale już kiedyś widziałam zapewne, na księdza nie zwracałam jednak uwagi. Teraz jakoś zwrócił moją uwagę z tej przyczyny, że chodził do szkoły w Słucku (tak PSB), a właśnie z tych okolic pochodziła żona Ludwika Domańskiego, którego korzeni szukam tak wytrwale i bez skutku. W czasie tych poszukiwań usłyszałam nie tak dawno zdanie, że Ludwik (którego bez skutku poszukuję na Lubelszczyźnie) pochodził z tych samych stron co jego żona, ale nie zwróciłam na nie uwagi baczniejszej. Teraz widząc ten Słuck z PSB zwróciłam po prostu uwagę, powiązałam obie informacje.
Sprawdziłam też, że Minakowski szukając powiązań z PSB umieścił Antoniego Domańskiego księdza na liście poszukiwanych.
Ludwik miał ojca Antoniego, tyle wiem, matka była Anna z Sawickich, Panie Julianie.
Sprawdziłam też, że w Słucku obecnie mieszkają nieliczni Domańscy, nieliczni też w Mińsku. Są na cmentarzu kalwaryjskim w Mińsku pochowani, może nawet matka tego księdza. Ale ksiądz był katolicki czyli nie bardzo pasuje żeby był ojcem Ludwika. Z tym, że zanim wstąpił do seminarium Ludwik się urodził, akurat z dat to wynika. Najpierw Antoni Domański studiuje medycynę, a potem się rozmyśla i wstępuje do seminarium. Ale żonaty chyba przecież nie mógł wstąpić??? Czyli może on jakiś stryj Ludwika?
Historia jest jednak bardzo tajemnicza, z tym Ludwikiem, to, że ktoś zacierał ślady jest pewne (ciągle trafiam na takie coś), coś było, ale co? Roboczo księdza nie będę wykluczać, chociaż zdaje sobie sprawę, że to niedorzeczne. Bo to był ksiądz katolicki, ostatni w Mińsku, rektor seminarium duchownego.
W PSB jest całkiem sporo na jego temat.
W Słowniku Geograficznym, który jest niesamowitym wydawnictwem, jest w temacie o Mińsku dział o diecezji mińskiej i dość dziwne jak na Słownik zdania, że coś źle z kościołem katolickim w Mińsku było i doprowadziło to do jego upadku (?)
Nie wiem czy kiedyś sprawa się wyjaśni, ale dotyczy Panie Julianie też Sawickiej! Żoną mojego Antoniego Domańskiego była Anna z Sawickich, już pisałam (kiedyś też już Panu pisałam o Annie).
Wydaje mi się, że Ludwik może pochodzić z okolic Słucka, a ksiądz być jakimś stryjem może. Dzisiaj w Kopylu mieszka człowiek o nazwisku Domański nawet dość fizycznie podobny do mojego Ludwika (z internetu zdjęcie), ale to pewnie "pobożne życzenia". Czy Domańscy ze Słucka mają wspólnych przodków z tymi z Lubelszczyzny?
Pozdrawiam
Łucja |
_________________
Dziennik genealogiczny
Ostatnio zmieniony przez Łucja dnia 29-06-2011 - 20:01, w całości zmieniany 1 raz
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 17:36
|
|
Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
|
|
Potwierdzenie o tym , że księża uniccy mogli mieć dzieci można znaleźć min. w tej poz.
‘ Rok 1831 w Mińszczyźnie’ t.II str. 151 Warszawa 1925 - Stanisław Dangel
Oto wybrany fragment:
„Szczerbiński Antoni (nie z mojego drzewa) – syn księdza unickiego ze wsi Wiażyce z pow. Dziśnieńskiego; walczył w szeregach powstania (1831), uczestniczył w bitwie pod Dzisną, wraz z ludźmi dworskimi Piotra Wazgirda dokonał napadu na kozaków w karczmie Mikołajowskiej; uszedł. Na mocy wyroku M. K. Sl (Mińskiej Komisji Śledczej) z dnia 25 stycznia st. st. r. 1832 zatw. przez głów. I armii, zaliczony do II kat.” Kategorie uczestników wg. instrukcji Komisji Śledczej w Mińsku przesłanej przez hrabiego Tołstoja na mocy decyzji carskiej (ukaz) do Dołgorukowa:
I kat. – to przywódcy buntu;
II kat. – to aktywni uczestnicy w działaniach przeciwko wojskom i przeciwko prawej władzy;
III kat. – to ci którzy podpisali akty buntownicze, bez czynnego udziału.
W zależności od ‘zasług’ konsekwencją były: kary śmierci, zsyłki, konfiskaty majątków etc. etc.
W książce tej wymieniono wszystkich uczestników powstania z tamtych okolic jak i całą machinę tłumienia powstania przez zaborców.
Pozdrawiam Jerzy
PS. Sawickich jest czterech tj. jeden imię nn z nowogrodzkiego; Daniel włościanin z Potup z własności Bujnickiego czynny uczestnik, przekroczył z oddziałem granicę pruską; Kazimierz szlachcic walczył w Mołodecznie jednak ostatecznie uwolniony od zarzutów; Michał walczył w Mołodecznie wraz z oddziałem i towarzyszami 'uszli'... Domańskiego brak w wykazie.
Informacja dla Pani Łucji:
'Unici, w szerokim znaczeniu, chrześcijanie wywodzący się z różnych Kościołów wschodnich, którzy uznawali dogmatykę i jurysdykcję Kościoła rzymskokatolickiego (wraz z prymatem papieża), zachowując własną liturgię, ustrój kościelny, duchowość i specyfikę kościelno-prawną. W znaczeniu węższym, wyznawcy prawosławia, którzy przeszli na katolicyzm, zachowując obrządek wschodni, w wyniku unii brzeskiej (1596) i unii użhorodzkiej (1646).' - na podstawie artykułu pt. 'Unici na ziemiach pomiędzy rzekami Biebrzą, Narwią i Brzozówką'
Może zainteresuje Panią wieś Boguszewo z tego samego artykułu. (Boguszowie - byli jak sobie przypominam w Pani zainterseowaniach).
Na prawym brzegu rzeki Nereśli leży Boguszewo. Przywilej króla Zygmunta I, wystawiony w Krakowie 18 czerwca 1510 r., wspomina imienie Bohuszowie. Parafia boguszewska została założona przez Petronelę Radziwiłłównę Dowojnową – wojewodzinę połocką między rokiem 1545 a 1564. Stanisław Dowojna, wojewoda połocki, i jego żona Patronela Radziwiłłówna, właściciele włości goniądzkiej, w 1547 r. przekazali Jakubowi Czechowi (stąd nazwa Czechowizna) wieś Strzeżewo i królewskie stawy czechowskie .
Wieś Boguszewo leżała w sąsiedztwie wsi Pęskie, którą w 1514 r. Mikołaj Radziwiłł nadał swemu słudze Mikołajowi Pęskiemu. Położona była w dobrach goniądzkich na 30,5 włókach gruntu średniego, z czego na popa ruskiego była 1 włóka. Pop ruski z Boguszewa miał obrub przy wsi Zalesiu. Patronką cerkwi była św. Prakseda Męczenniczka (Paraskiewa Piatnica). Na mapie z lat 1545–1564, na której przedstawiono obszar wzdłuż rzeki Nereśli i częściowo Narwi, zaznaczono sylwetkę cerkwi.
Według Jabłonowskiego w 1574 r. w Boguszewie pop ruski ma włók 25. Trudno stwierdzić, kiedy cerkiew w Boguszewie stała się unicka. Wiadomo, że w 1683 r. duchownym boguszewskim był o. Jerzy Kostecki, w latach późniejszych o. Prokop Romanowski (1722, 1723), o. Antoni Romanowski (1723, 1769, 1773), o. Anastazy Łopuchowski (1777). |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 18:56
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
| Witam ; co do księży to się nie znam , ale jest zapis ze w latach 1527 Mateusz Sawicki był Diakiem u Mikołaja Radziwiłła czy też był księdzem tego nie wiem ,ale ten Radziwiłł był żonaty w Ćmielowie u Szydłowieckich w 1546 r. miał po teściu Opatów i Szydłowiec , to blisko moich pradziadków z Chęcin ,kto wie czy nie razem przybyli w Sandomierskie moi przodkowie Sawiccy ,nawet znalazłem zapis ze dworzanie u Radziwiłłów w Szydłowcu byli Litwini ,a Podlasie do roku 1569 było Litwy przed Unia Lubelską. Pani Łucjo to co mam o tym ogrodniku Sawickim z Lubelskiego pochwaliłem się Kajetanowi Sawickiemu z Francji i kazał to sobie posłać bo to może być także jego rodzina ten ogrodnik ,w dodatku z książki Rody Rycerskie W. K Litewskiego jest wymieniony Kajetana pradziadek Antoni Jan i ich ciągłość w obie strony tj .do Kajetana i do tylu do Wojciecha syna Macieja kasztelana Podlasie do 1581 r. herbu Lubicz .Razem z tymi metrykami podałem mu także Pani Łucjo Pani adres na maila , miał coś napisać ale na razie cisza u mnie . Panie Jerzy u mnie był w powstaniu styczniowym Ignacy Sawicki syn Filipa który był ( Filip) pod Samosierrą i w Moskwie z Napoleonem ,a wnuk pradziadka Walentego z Chęcin ,za powstanie Ignacy i żona Matylda z Palmowskich która była emisariuszka w powstaniu zostali w skarpetach tz. zabrali im majątek Ujazdek w powiecie Staszów ,a żeby było śmieszniej to ten dwór odkupił od urzędników Cara maior rosyjski który się ożenił z Sawicką z Opatowa. A w Opatowie według opowiadań Sawickich mieszkali Sawiccy od 1550 roku którzy przybyli z Litwy z miasta Łukowa ,czyli przed Unia Lubelską i koło się zamyka z Radziwiłłami . Nieznane są nam drogi naszych przodków ,kto wie czy nie jesteśmy Pani Łucjo także rodzina jak pisze Kajetan ze jego rodzina na sto procent była rodziną z tymi Sawickimi w sandomierskim z herbem Nowina , to by wypadało na pradziadka rodzinę lub tych z Opatowa , ale jakiś zawodowy genealog szukał genealogie tym z Opatowa i ponoć są herbu Lubicz ,czyli od Macieja . Pozdrawiam - Julian |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Łucja |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 19:02
|
|
Dołączył: 05-05-2007
Posty: 1799
Skąd: Warszawa
Status: Offline
|
|
O bardzo dziękuję, zwłaszcza za tych Boguszów, żona Ludwika Domańskiego była właśnie z Bohuszów, i urodziła się w parafii Wizna koło Słucka. Zwróciłam już wcześniej uwagę, że Wizna jest też nad Biebrzą (okolice tego Boguszewa o którym Pan pisze). Wydaje mi się, że nie miałam najmniejszego pojęcia o tych o czym Pan mi tutaj napisał! Tu Wizna i tam Wizna. Bardzo dziękuję, naprawdę, chociaż mam prawdziwy mętlik w głowie już teraz. Że Bohusze, "szlachta białoruska", będą korzeniami znad Biebrzy!
W Słowniku jest trochę o nazwach typu Bogusze właśnie z okolic Biebrzy.
Łucja
W "Herbarzu Szlachty Białoruskiej" Bohusze są koło Słucka, m.in. Pohost. Może coś z Radziwiłłami, że od Biebrzy na Białoruś się dostali, ale dostali się na pewno tam, aż w mińskie "litewskie".
Granica Królestwa Polskiego biegła wzdłuż Biebrzy od Wizny i wszystko na wschód od (też co teraz w Polsce) była już Rosja. To mogło mieć duży wpływ na wszystko, także na to, że mamy dzisiaj Państwo Białoruś, które jest w pewnym sensie "polskie", nam się tak wydaje, jestem pewna, że kuzyni Barbary z Bohuszów, tam urodzeni, budowali państwowość białoruską, czując się Białorusinami. Dzisiaj nawiązanie kontaktu może być z tego powodu trudne.
Co było w granicach II RP trochę się spolonizowało, ale Mińszczyzna nie była.
Tak na marginesie, to Wierzycki też okaże się chyba białoruski, nawet u Sęczysowej jest "subdelegat brański", a Brańsk został poza granicami Królestwa Polskiego i się dokonało. |
_________________
Dziennik genealogiczny
Ostatnio zmieniony przez Łucja dnia 27-06-2011 - 21:45, w całości zmieniany 2 razy
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 19:09
|
|
Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
|
|
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 19:27
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
| Dziękuję Panie Jerzy, teraz wiem ze diak to nie ksiądz ; pozdrawiam - Julian |
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu:
Wysłany: 27-06-2011 - 19:44
|
|
Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
|
|
To 'mińskie' wynikać może stąd, że w zależności od źródeł historycznych i ich autorów oraz okresu historycznego - czasami i Wiznę zaliczano do niego (czynił to min. dr Piekosiński w Herbarzu Szlachty Witebskiej - przykład: łomżyńskie Starzynki na str. 69 przy rodzie Łappów wymienione są w 'mińskiem'). A powodem było najprawdopodobniej to, że w Mińsku podczas zaborów znajdowały się już archiwa przeniesione z tych terenów (z Briańska). Podobnie było z moim rodem, którego gałąź też znalazła się w 'mińskiem' gdy tymczasem była w 'łomżyńskiem'. Dowodem może być także to, że parę lat temu (chyba w 2008 r) tytułem próby (testowo) sprowadzono trochę akt mińskich dzięki podobno min. staraniom Związku Szlachty Polskiej - Księga grodzka brańskie nr 5 (w Mińsku Białoruskim) lata 1567-1568. http://www.agad.archiwa.gov.pl/publikac ... anska.html
Polecam także artykuł z marca tego roku, w którym jest trochę o tym jak lokowano akta swego czasu: https://genealodzy.pl/name-News-article-sid-376.phtml
Pozdrawiam Jerzy |
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
Wysłany: 03-01-2012 - 18:01
|
|
Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
|
|
Witam!
W Lublinie na cmentarzu rzymsko-katolickim przy ul. Lipowej w spisie nagrobków do 1901 r. spotkałem min.
Jadwiga Sawicka zm. 1859;
Marek Antonin Franciszek Sawicki zm. 1861;
Teofila z Sawickich Kotowska zm. 25.05. 1874 r.
Pozdrawiam Jerzy |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
Wysłany: 03-01-2012 - 18:15
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
| Witam i dzjekuje bardzo Jerzy za podane wiadomości ,wszystkich spisuje w jeden ciąg według lat ich zycia i wtedy samo wychodzi kto z kim moze mieć połączenie , a mam ich około pół tysiaca osób , najstarsze to czasy odlegle , meryki tu w necie z Litwy są i mam z moim nazwiskiem , najstarsza to z 1612 r. , a dokument z podpisem Macieja Sawickiego pisarza królwewskiego z roku 1565 . Druga sprawa to tak tylko myśle ze według nazwiska jest nas dzisiej ponad 34 tys. osób żyjących obecnie , a poszukujących może z 10 osób spotkałem tu w necie , z niektórymi z tych piszemy do siebie ; pozdrawiam - Julian |
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
Wysłany: 03-01-2012 - 18:21
|
|
Dołączył: 19-10-2007
Posty: 778
Skąd: Zielona Góra
|
|
Witaj Julianie!
Tak też myślałem, że w ten sposób pracujesz z taką ilością osób ..., dlatego to dorzucam  .
Pomyślności w Nowym Roku!
Pozdrawiam Jerzy |
|
|
| |
|
|
|
|
|
Sawicki_Julian |
|
|
Temat postu: Nazwisko: Sawicki
Wysłany: 03-01-2012 - 18:49
|
|
Dołączył: 05-11-2009
Posty: 3424
Skąd: Ostrowiec Świętokrzyski
Status: Offline
|
|
Dzjękuje Jerzy Za Życzenia i Tobie Też Życzę Spełnienia Marzeń i Wszystkiego Co Dobre W Nowym Roku.
Medytuje juz od roku tylko nie po chińsku tylko po swoiemu dlaczego w mertykach są podawane po jednym imieniu, a w życiu mają ci sami dwa lub trzy imiona podawane w książkach lub sami się podpisywli drugim imieniem , mowa tu o Sawickich i nie tylko , doszłem do wniosku ze ksiądz po porostu oszczędzał papier , atrament i gęsie pióro. Myślałem też nad tym czemu raz pisali przed nazwiskiem ich pochodzenie, a innym razem nic nie pisali , ale po nazwisku takim jak Sapiecha to na pewno szlachta i wniosek ten sam lub podobny , moze oszczednie pisali w skrótach bo to bylo trudnoscią napiaać długą merykę , ale niektórym pisali na pół stony metrykę z tytułami , można się domyśleć powód , takie moje domysły po przeczytaniu kolejnego tysiąca metryk ; pozdrawiam - Julian |
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
FAQ
Regulamin
Szukaj
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
