Ja i Genealogia, wymiana doświadczeń - Ewolucja nazwiska - z jakiego powodu? Paweł.K - 28-07-2010 - 13:46 Temat postu: Ewolucja nazwiska - z jakiego powodu?
Witam!
W moich poszukiwaniach natknąłem się na pewien nie do końca zrozumiały dla mnie fakt. Otóż moja praprababcia urodzona w 1838 r. (Wielkopolska) posiadała nazwisko panieńskie Łacina. Tak ma wpisane w akcie zgonu (1911). Nie wiem jak jest w akcie małżeństwa, bo jeszcze go nie odnalazłem, ale nazwisko Łacina w tych rejonach istnieje i funkcjonuje do dziś. Nawet jej dzieci i wnuki, w odniesieniu do niej czy jej rodziny, używały nazwiska Łacina. Jak już wspomniałem, forma ta funkcjonuje do dziś. Natomiast w jej akcie urodzenia (1838) ojciec nosi nazwisko Łaciński. Odszukałem akt małżeństwa ojca mojej praprababci (1834), i tam również ma wpisane Łaciński. Dlaczego zatem nazwisko uległo zmianie. Z jakiego powodu zaczęto używać innej formy. Jakie mogą być tego przyczyny?
Pozdrawiam serdecznie
Paweł KaszubaDarek1965 - 01-08-2010 - 13:27 Temat postu: Ewolucja nazwiska - z jakiego powodu?
Witam,
może pomogę poniższym tekstem?
"...Przed rozwinięciem tematu, po pierwsze, prosimy o chwilowe wyłączenie świadomości w zakresie wiedzy o obowiązujących zasadach, w tym o numerach PESEL i NIP oraz pozostałych systemach identyfikujących każdego obywatela XXI wiecznej Polski. Obecne reguły są zbędnym balastem w wędrówce poszukiwawczej na temat historii nazwiska. Po drugie, w celu rozwiania ewentualnych wątpliwości, przypominamy zasady obowiązujące w pisowni nazwisk na terenach polskich w okresie XVIII-XX wieku.
Brzmienie i forma graficzna nazwisk generalnie ustaliły się na przełomie XVIII i XIX wieku wraz z szerszym przyjęciem i stosowaniem reguł ortograficznych i słowotwórczych. Nie zapobiegało to jednak powstawaniu różnych wariantów pisowni, odmiany czy tworzeniu nowych form, spowodowanych codzienną praktyką urzędów państw zaborczych, które usiłowały zapisać nazwiska Polaków przy zastosowaniu norm ortograficznych języka rosyjskiego lub niemieckiego.
Do 1850 roku nazwiska były często modyfikowane nawet w obrębie danej rodziny. Modyfikacje polegały na zmianie:
- pisowni (pisano je zgodnie z wiedzą słyszącego, większość ze słuchu),
- poprzez przyrostki, około 400 tys. nazwisk, zawdzięczamy przede wszystkim przyrostkom dodawanym do rdzenia nazwiska. Przyrostki z reguły nie posiadały samodzielnie znaczenia, np. -ewski, -owski, -ski, -kowski itp.,
- niewymawianie niektórych głosek, modyfikacja w celu ułatwienia wymowy albo też w celu nadania charakterystycznego brzmienia.
Za w pełni ścisły, urzędowy nakaz używania stałej, niezmiennej formy nazwiska na ziemiach polskich uważa się pruskie przepisy z 1875 roku (dotyczy zaboru pruskiego) oraz regulacje dokonywane w prawodawstwie II Rzeczypospolitej w 1926 roku dla mieszkańców dawnego zaboru rosyjskiego.
Po odzyskaniu niepodległości urzędnicy przy wyrabianiu dokumentów nierzadko błędnie odczytywali zapis nazwiska w języku zaborcy, dlatego jeszcze po 1918 roku pojawiły się liczne nazwiska zniekształcone. Szczególnie jaskrawo widać to w środowiskach wiejskich. Niepiśmienni chłopi, stanowiący większą część społeczeństwa, znali swoje nazwisko tylko w formie mówionej i nie potrafili wyegzekwować określonej formy jego zapisu. Błędne zapisy powstawały też wskutek przyczyn prozaicznych, takich jak: niewyraźna wymowa nazwiska przez petenta (np. jąkającego się, sepleniącego) lub nieuważne słuchanie przez urzędnika. Czyli najczęstszym powodem zmiany nazwiska był błąd, wynikły z niedbałości urzędnika powiązanej z niewiedzą petenta..."
Część własnego opracowania na temat pisowni nazwiska; na podstawie tekstów źródłowych zamieszczonych w:
- forum portalu www.nasikrewni.pl, temat pisowni nazwisk,
- portal genealogiczno-heraldyczny – www.ornatowski.com, temat pisowni nazwisk.
Pozdrawiam, DarekDławichowski - 01-08-2010 - 14:09 Temat postu: Ewolucja nazwiska - z jakiego powodu?
Dzień dobry!
Polecam w tym miejscu wspaniałą książkę naszego kolegi genealoga, Mirosława Boruty:
"Nazwisko, tożsamość i więzi rodzinne".
Wydana została w 2008 roku przez Wyd.Nauk. Akademii Pedagogicznej w Krakowie.
Krzycho z Koszalina